Wydawało się, że ten Naród już przeszedł wszystko. Mieliśmy germanizację, mieliśmy rusyfikację, ale nie było jeszcze idiotyzacji – czyli systemowego ogłupienia społeczeństwa. Teraz wystarczyło, że zapatrzony w „postęp” i „modernizację” elektorat lemingów wybrał malarza kominowego, dla którego „polskość to nienormalność” – by systemowe zidiocenie znalazło się w programie anty-polskiego rządu.
...