Formacja Tuska, białe koszule, ruch „nasi”, by było, jak było, z programem „jebać PiS” i milion serc na rzecz skrobanek, jak „pani” Joanna z Krakowa, wyruszył ulicami wymęczonej stolicy. Wolne media (czyli totalne) narzekają, że w korkach na autostradach ugrzęzły autokary, dowożące chętnych na tuskomarsz. Bo tak na pewno byłoby ich milion! Szmatławiec GW podaje, że jebaków było w stolicy
półtora...