Ostatnio udało się mi ustalić, że zafiksowanie na helu okazuje się przeciwskuteczne. Jak ktoś kłapie o helu to podejrzewamy że nie ma nic do powiedzenia o sprawie. My zaś daleko nie zaszlibyśmy jakbyśmy koncentrowali się na kłapaniu, że Komisja Millera to myśli, że jak trotyl wybuchnie to nie zostają żadne jego ślady (analogia trafna). Owszem, nie można o tym zapominać, że tak kłapnęli,...