Ironią losu i historii jest chęć antyrządowego manifestowania dzisiejszej opozycji broniącej dawnych komuchów (też spec-komuchów z SB czy UB) i uważającej Cz. Kiszczaka za człowieka honoru a Wolskiego (W. Jaruzelskiego) za patriotę... w dniu 13 grudnia czyli w rocznicę wprowadzenia przez haniebnego W. Jaruzelskiego Stanu Wojennego w Polsce!
To jest jakieś kuriozum i doprawdy po raz pierwszy...