Których nie ma już....

Obrazek użytkownika poeta
Blog



 


Jechałem dziś na cmentarz mój do Mojej Ewy. Był już wieczór, ciemności za oknem pędzącego samochodu.

Deszcz i wiatr. Jechałem zapalić moje światełka. Chciałem, by te płomyki rozjaśniały mi nocne mroki....



Minął rok od mojej rozmowy z Ewą. Tutaj.

                          Znów te dni przyszły wspomnień, te dni przyszły Pamięci, która wciąż taka świeża, jakby to było wczoraj. A to...
5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (16 głosów)