O poznańskiej manifestacji napiszą wszyscy.
Chcę - o czym innym, chyba równie ważny. Uważam sprawę za symptomatyczną, a personę - za ważną w życiu publicznym.
Wczoraj był szczególny dzień: umarł Maciej Rybiński, co jest wredną niesprawiedliwością losu. Przez całe popołudnie wielu z nas czuło się mocno paskudnie. I tak pewnie nam zostanie, zanim puste miejsce po Jego felietonach przestanie nas...