Po raz 558 powraca w dyskusjach kwestia "zjednoczenia się polskiej prawicy". Mantra, którą panowie politycy częstują nas regularnie od ponad 20 lat.
To, że tak mówią politycy jestem w stanie jeszcze, z grubsza, zrozumieć. Z ich punktu widzenia to ma sens, zwłaszcza, że każdy jeden jako tego "jednoczyciela", a z pewnością personę w tym procesie kluczową, widzi, a jakże, siebie. No bo, wicie,...