Tak pozwoliłem sobie przeinaczyć ongisiejszy tytuł Listu otwartego o. Kajsiewicza do „xięży grzesznie spiskujących i do braci szlachty niemądrze umiarkowanych” napisany na 2 tygodnie przed wybuchem Powstania Styczniowego. Jak wiadomo, nie jest ono przez historyków jednolicie ocenianie. Niektórzy, wcale liczni, uważają je za szaleństwo. Może mają i trochę racji, ale gdyby nie takie szaleństwa, to...