To był lokal legenda. Teraz powiedziałoby się kultowy. Słowo potworek.
Wtedy do „Gadów” chodziła elita. Elita dosyć specyficzna. Dwudziesto i trzydziestolatki, dla których najważniejsze na świecie były spotkania towarzyskie, pogwarki późno w noc, miliony anegdot i dowcipów, zaciekłe dyskusje przy wódeczce.
Wszystko to w towarzystwie pięknych dziewczyn, inteligentnych facetów, szarmanckich...