Nisza ekologiczna po Cyrku G. została znowu zajęta.
Najwyraźniej posunąłem się do pomówień względem najlepszego na całej płaskiej Ziemi blogera Krispina.
Bo zupełnie jak jakiś cham i niewychowany prostak wskazałem, że w „jego” tekściku Bohater mało znany roi się od jawnych i ciut mniej jawnych zapożyczeń z przemilczanych źródeł.
Wskazałem wyraźnie:
Popatrzmy teraz na przemilczane "pożyczki...