Październik 2016.
Niejaki (komp poprawia mi na „nijaki”) Kowalczyk (za ministra robi) zgłasza doskonały pomysł:
tzw. jednolitego podatku, na którym – uwaga: nikt nie miał stracić
Kowalczyk jest z dobrej pisowskiej szkoły i najwyraźniej zna greps Kurskiego (Jacka, tego, któremu, gdy z bratem Jarkiem monetą rzucali, który ma obstawić obsługę przyzwoitych Polaków a który tych innych , wypadło na...