Dopada cię nagle i znienacka, podstępnie i okrutnie.
Niemal z dnia na dzień i nie obronisz się przed nią chocbyś nie wiem jak chciał.
I nie ma dla niej granicy wieku.
Bez wyjątku kładzie swoja łapę na człowieku bez względu na wiek i płeć.
DEPRESJA- bo o niej piszę.
Choroba współczesnej cywilizacji kiedy liczy się tylko kariera, mamona a człowiek staje się mimo woli pionkiem na tej szachownicy...