Dedykowane celebrytom salonu III RP
Pewien stary rybak z Jastarni powiedział mi kiedyś, że Pan Bóg,
sypiąc helską mierzeję ze złotego piasku, musiał być w szampańskim humorze.
I wiedział, co mówi, gdyż ta od wieków wygrywająca z morzem kosa
ulepiona z uśpionych wydm porosłych rozczochranymi od wiatru sosnami,
to zaczarowane miejsce na ziemi,
gdzie z nieba leje się szczęście w kolorze jantaru.
...