Wszyscy wiemy, że na pograniczu polityki i ideologii rodzą się najdziksze kombinacje semantyczne, które mają określać i odróżniać ustroje, partie polityczne, a także samych polityków wraz z ich promotorami, sponsorami i beneficjentami. Żeby Boże broń nie pomylili się elektoratowi, o co przy mnogości jeszcze zniuansowanych przez interesy opcji, frakcji i odłamów jest niezmiernie łatwo.
Czasami te...