Bez większych emocji przeczytałem w Internecie fragment dzisiejszego artykułu GW, w którym dano do zrozumienia, że po wygranych przez PO wyborach, Donald Tusk doszedł do wniosku, że nie ma potrzeby zmieniać rządu. Jak mówi sam wybraniec Narodu - tylko do końca tego roku, ze względu na prezydencję. Ale już współpracownik Pana Prezydęta z niepokojem w głosie mówi: - Sam wyznaczył się na...