Od wczoraj królują w blogsferze „gibałki”. Padają stwierdzenia, że Pan poseł Gibała jest tam gdzie był, po zapowiedź, że nie ma bata, będą zaraz przedterminowe wybory. Dr Marek Migalski, jak zwykle „trafnie”, po raz trzeci już chyba mówi o jakimś początku końca PO, a może o zapowiedzi początku początku końca, można się pogubić w tych wizjach. 29 stycznia br. europoseł dał taki oto tytuł...