Pewien znany polityk, przez duże „P” poznał genetyka, hm…i ów genetyk zaproponował mu, by go, czyli tego polityka odciążyć umysłowo, bo jak sam stwierdził, polityka to ciężki kawałek chleba i że czasem taki człowiek potrzebuje odpocząć od wszystkich trosk z tym związanych.
Najpierw znany polityk bardzo się ucieszył, bo…sam często myślał, by się gdzieś zaszyć w kniei, tylko z piłką, ba, może...