Jak podały media „ Jiri Sklenka, szef ochrony czeskiego prezydenta Vaclava Klausa, podał się do dymisji w związku z incydentem, do jakiego doszło w piątek wieczorem - w stronę prezydenta wystrzelono plastikowe kulki, czego ochrona początkowo nawet nie zauważyła.”
Nie wiem czy generał „szofer” Marian Janicki po powrocie z warzywniaka zapoznał się już z tą informacją, a jeżeli tak to czy...