Tzw.III RP nie była żadną tam Rzecząpospolitą, jak dowodzą taśmy i afery, była fasadą za którą ukrywały się nieformalne struktury postkomunistyczne o mafijnym charakterze, czego najlepszym dowodem są afery w Warszawie i Gdańsku, afery w które zaangażowani byli prezydenci obu miast. Tak więc nie ulega najmniejszej wątpliwości, że demokracja w Polsce była fikcją, bo nawet oficjalna nazwa "...