Inaczej być nie mogło, bo to już jest nałóg. Nasz lizusek, pierwszy uczeń i pieszczoszek naszej pani, Angeli, nie wytrzymał i znów wyrwał się do tablicy z grupy wyszehradzkiej, zostawiając resztę na lodzie. Zasłużył na lizaka.
Wielokrotnie jż pisałem o tym, jak przez całe dwie kadencje Platforma olewa politykę środkowoeuropejską, ignorując naturalnych sojuszników i czepiając się europejskich...