Nie jestem zagorzałym fanem piłki nożnej, szczególnie tej klubowej. Niemniej od małego oglądam niemal zawsze mecze polskiej kadry narodowej.
Wczoraj też oglądałem ten spektakl wstydu w wykonaniu naszych piłkarzy. I nie zgodzę się, że zawiedliśmy jedynie w drugiej połowie. Po prostu w pierwszej połowie graliśmy tak samo jak w drugiej a różnica polegała na tym, że w pierwszej odsłonie...