Zabieganie o względy prawdziwych liderów
„ Było to również na partyjnych zjazdach, gdy podczas obrad śpiewano pieśń „Zawitaj, ranna jutrzenko” i dochodzono do wiersza „sprawuj senatorskie rządy” - wszyscy obecni kłaniali się Panu Premierowi.
Opowiadano też, że gdy w czasie podróży po regionach wicepremier Schetyna połasił się na klasztorne igry i śpiewał antyfonę z partyjnym pospólstwem:
„Jam to...