Irytujące są te żabojady. Wkurzył mnie ostatnio pan Macron, zapowiadający ograniczenie wolnego rynku dla Polaków, który poszedł w ślady swojego promotora, prezydenta Hollanda, przechwalającego się tym, że my, Polacy, mamy zasady, ale oni mają fundusze unijne.
Fakt, że oni zasad nie mają, mają za to stan wyjątkowy, a za chwilę będą mieli stan wojenny. Umyka też uwadze żabojadów, że fundusze się...