Z uwagą śledzę od paru już lat paralele między tym co dzieje się w Europie i w USA, szczególnie po wyborze Trumpa. Na pólkach księgarskich zaroiło się od ksiązek wyrażających przerażenie elit demoliberalnych. Orban i Kaczyński w Europie, Trump w Ameryce, wywołują histeryczne reakcje w liberalnym establishmencie Zachodu. Poziom histerii i ostrość konfliktu między liberałami a konserwatystami w USA...