Nigdy nie rozumiałem dlaczego słowo "kondom" jest często kojarzone pejoratywnie a porównanie kogoś do niego lub też - bezpośrednio i lekko prześmiewczo - nazwanie tak kogoś może być potraktowane dlań obraźliwe.
Owszem, być może owo słowo przez wielu bywa utożsamiane niemal z grzechem, ale w swoim obecnym wydźwięku nabiera specyficznej global-lewackiej politoprawności i mam nadzieję, że...