Dyskusja nad umowami typu CETA czy TTIP jest zbędna, jako że dyskusje nad zasadnością teorii bezgranicznego wzrostu już dawno udowodniły jej błędność. W tej sytuacji tego typu umowy są próbą, jak to się ślicznie określa, dalszego doskonalenia doskonałych i efektywnych działań wielkiego biznesu. To już przerabialiśmy. Gospodarka Zachodu dowiodła już swojej zabójczej efektywności generującej...