Przeglądając różne tygodniki przypomiałem sobie kontrowersje wokół mianowania pana Artura Bodnara rzecznikiem praw obywatelskich, a moją uwagę zwróciła krytyka w "Do Rzeczy", w tym szczególnie następujący passus:
"Krytykował środowisko prawnicze, które, jego zdaniem, jest zbyt konserwatywne, a studentów nie uczy o prawach mniejszości seksualnych."
Z góry zaznaczam, że specjalizacji prawniczej...