Atak na Jasnogórską Madonnę. Któż by się odważył na taki szalony czyn. Jedynie człowiek niespełna rozumu, któremu brak piątej klepki. Zaiste ten ktoś, kto to uczynił, nie był przy zdrowych zmysłach. Nawet najgorszy pijanica by tego nie zrobił. Zdarzyło się w czasie wojny, że ruski sołdat z Krasnej Armii strzelił z pepeszki do figury Matki Boskiej i uszkodził figurę, chłopi, którzy byli świadkami...