Teorie spiskowe mają to do siebie, że bardzo trudno jest je udowodnić, a jeszcze trudniej jest przebić się z nimi do tak zwanego głównego medialnego nurtu.
Nawet, jeżeli mainstream zmuszany jest czasami zabrać na ich temat głos to tylko po to by sprowadzić temat do absurdu oraz obśmiać i wyszydzić wszystkich tych, którzy napomkną coś o „rządzie światowym”, masonach czy kręcącej Polską...