Ładny numer wycięli Ukraińcy z ambasady. Mało, że odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego po polsku, to jeszcze dodali po ukraińsku. Czyli mają nasz hymn po swojemu. Ciekawostka, bo czy my mamy jakiś zagraniczny hymn po polsku ? A im się chciało. To daje do myślenia. Chwilkę na zastanowienie zalecam szczególnie tym, którzy bredzą w kółko o banderowcach.
Niby drobiazg, ale sympatyczny, warto więc docenić...