Pięć lat temu przy okazji poprzedniego jubileuszu pisałam:
"Blogowanie to jedna z najciekawszych rzeczy, jakie robiłam w życiu. Traktuję je jako miłe hobby emerytki i dobrą zabawę. Otrzymałam nawet propozycję pisania w pewnym tygodniku, ale nie skorzystałam z niej. Nie chcę, by hobby przekształciło się w pracę. Mam za sobą już jedną, niezwykle udaną karierę zawodową i druga mi niepotrzebna...