Rząd na chybcika przepycha ustawę o rynku pracy, czyli o sprowadzaniu imigrantów zarobkowych do Polski, ale nie Polaków przebywających na emigracji.
Ulgi podatkowe, świadczenia od państwa i zyski z taniej siły roboczej dla korporacji, wysokie zarobki dla poprawy bytu rodzin w kraju pochodzenia dla imigrantów, a dla Polski jeszcze większe zadłużenie, bezrobocie, nędza i przepotwarzanie Polski w kraj multi -kulti ze wszystkimi negatywnymi konsekwencjami.
Brawo, dobra zmiana!