"Przeprosiny przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen pod adresem Polski i innych krajów, które przestrzegały przed Rosją, były uzasadnione, napisał w poniedziałek w komentarzu redakcyjnym dziennik „Trouw” (...)"
PS. Osobiście w wystąpieniu Ursuli przeprosin Polski nie zauważyłam.