Politycy PO dostali zadanie na wakacje. Mają spędzić je na wsi, agitując za swoją partią. Po przegranych wyborach władze PO zorientowały się, że 70% mieszkańców wsi wybrało PiS. PSL kompletnie się w tym pogubił, dodatkowo widząc swoją klęskę w tradycyjnym elektoracie, postanowił zostawić tęczową Koalicję Europejską, jako zbyt dla niego toksyczna. Tak więc "odzyskanie" wsi pozostało samemu PO. Może to i przyjemny sposób spędzania czasu. Świeże jajka, mleko prosto od krowy, zapach suszącego się siana... Rozmarzyłem się. Ja bym pewnie chętnie spędził wakacje w takiej atmosferze. Ale dla...