śledzenie

Obrazek użytkownika maciej1965
Grafika komputerowa

Petru zaliczył kolejną wpadkę. Podsumowując przegraną w sądzie w sprawie rzekomego śledzenia go przez Policję w lipcu 2017 roku stwierdził, że: "Z nagrań ujawnionych rok temu przez „Wyborczą” jednoznacznie wynika, że policjanci śledzili mnie bez mojej wiedzy i zgody". Ciekawe, jak by wyglądała praca Policji, gdyby każdego śledzonego musieli wcześniej prosić o zgodę na to? A może jeszcze powinni zebrać od popełniających przestępstwo zgody na pościg za nimi i ewentualne ich śledzenie... A co by było, gdyby zainteresowani takiej zgody nie udzielili?

Akurat w przypadku Petru nie chodziło o...

5
Średnia: 5 (5 głosów)