prawo do obrony

Obrazek użytkownika maciej1965
Grafika komputerowa

Każdy ma ponoć w sądzie prawo do obrony. No, prawie każdy... Bo jak ktoś jest Tomaszem Sakiewiczem, a skarżą go Lis i Żakowski, to takie prawo według sądu nie przysługuje. Obaj panowie poczuli się urażeni okładką Gazety Polskiej dotyczącej lustracji dziennikarzy. Jako jej przeciwnicy zostali na okładce umieszczeni. I to się im nie spodobało. Mieli prawo. Pozwali za to Tomasza Sakiewicza do sądu. Też mieli prawo. Tyle, że sąd po przesłuchaniu świadków oskarżenia uznał za zbędne wyjaśnienia oskarżonego. Może nie pasowały do wyroku, który sędzia zawczasu napisał? Może wyjaśnienia oskarżonego...

5
Średnia: 5 (3 głosy)