Bodnar

Prokurator Generalny Bodnar nie wniósł kasacji od wyroku o cofnięciu decyzji środowiskowej dla kopalni węgla w Turowie. Będzie to skutkowało zamknięciem za półtora roku kopalni i w efekcie elektrowni dającej około 5-7% krajowej energii elektrycznej.

W pierwszym rzędzie powinno się wówczas wyłączyć prąd panu Bodnarowi...

Halo Szpicbródka, czyli kasiarze od Bodnara...

Dziś neoprokurator od Bodnara dokonał, co znamienne, w asyście Policji, włamania do siedziby KRS i po rozpruciu kas ukradli akta dotyczące spraw dyscyplinarnych sędziów przychylnych obecnej władzy, którzy w przeszłości dopuścili się deliktów dyscyplinarnych.

Słynny Szpicbródka z lat 30-tych zdziwiłby się, że tak się da...

PS. 

Twarz Bodnara na załączonym rysunku wynika nie z tego, że to on osobiście wyłamywał drzwi szaf pancernych, ale dlatego, że to on powołał tych neoprokuratorów, którzy gdzieś mają polskie prawo.

Donald Tusk bardzo się obraził, kiedy jego rząd miłości oskarżono o stosowanie tortur. Zagroził, że wszystkich, którzy będą rząd o ich stosowanie oskarżać, pozwie do sądu. Fakt, rząd sam tortur nie stosuje. Trudno sobie wyobrazić min. Bodnara siedzącego z pejczem w sali tortur. Ale może mam słabą wyobraźnię. 

Za to o ile wiadomo, są świadkowie, którzy widzieli funkcjonariuszy ABW poniewierających księdzem na stacji benzynowej. inne sprawy też zapewne da się udowodnić. Ale widać to nie tortury, ale prawo, jak je niektórzy rozumieją...

Pojawiły się informacje o nieludzkim traktowaniu przez siepaczy Tuska i Bodnara ks. Michała Olszewskiego. Pozbawienie snu, głodzenie, brak WC i wody do picia. Publiczne upokarzanie podczas transportu do aresztu. 

Nie chce się wierzyć, że podobne UB-ckie metody mogą być stosowane w XXI wieku. Jak bardzo sięga dna Koalicja 13 Grudnia...

Poseł Zbigniew Ziobro ogłosił, że w ramach przeszukania jego posesji, ABW zarekwirowało Analizę medialną Zjednoczonej Prawicy, który to dokument nie ma żadnego związku z celem przesłuchania, czyli Funduszem Sprawiedliwości. Zaś poseł Michał Woś na skutek najazdu silnych ludzi na jego pokój w hotelu sejmowym stracił laptopa z notatkami do przesłuchania w sprawie Pegazusa...

Jak widać obecnej władzy już żaden Pegazus czy Galileo nie jest potrzebny. Nie trzeba podsłuchiwać opozycji, ale wystarczy pod jakimkolwiek pozorem wysłać silnych ludzi z ABW i przyniosą w ząbkach co sobie Tusk z Bodnarem...

Mocni ludzie Bodnara, łamiąc wszystkie możliwe przepisy, włamali się do domu posła Zbigniewa Ziobry i dokonali nielegalnego przeszukania. Przy okazji zniszczyli dom, a synom byłego ministra zarekwirowali telefony i tablety. 

Pomijając fakt, że dom posła również chronił jego immunitet, przeszukanie rozpoczęto bez obecności gospodarza czy jego przedstawiciela. Nie poinformowano go nawet o planowanym przeszukaniu. Złamano wszelkie procedury. 

Tak widać Tusk i jego minister od bodnaryzacji prawa rozumieją prawo...

PIERWSI WIĘŹNIOWIE  POLITYCZNI TUSKA 2024

Faszyzacja kraju dochodzi do kolejnego poziomu. Koalicja 13 Grudnia łamie prawo, bezprawnie niszczy media, gwałci konstytucję, nie uznaje prerogatyw Prezydenta, zamyka posłów. I oni komuś kiedyś zarzucali łamanie Konstytucji? Trudno o większą hipokryzję. 

Coraz wyraźniej Konstytucja RP przeszkadza nowej władzy. Co więcej, są przesłanki wskazujące, że nie zamierza się ona nią i w ogóle prawem jako takim, przejmować. Projekt rozporządzenia mającego unieważnić mianowania prawidłowo zaprzysiężonych przez Prezydenta sędziów, kwestionowanie istnienie Trybunału Konstytucyjnego i KRS, likwidacja Podkomisji Smoleńskiej...

I to zaledwie w 3 pierwsze dni ich rządów. A co będzie dalej?...

Po haniebnej wypowiedzi pana Bodnara, przyrównującego Polskę do zwierzątka oswojonego przez Niemców, odezwał się w jego obronie dyrektor Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich, Peter Oliver Loew. Przypomniał "o niemieckiej odpowiedzialności za wymiar sprawiedliwości w Polsce", stwierdzając, że tekst Bodnara z cytatem z "Małego Księcia" dotyczył takiej właśnie odpowiedzialności. 

W sumie słusznie powiedział. Bo Niemcy odpowiadają za sprawiedliwość w Polsce. Szczególnie ich działalność w tym zakresie w latach 1939 - 1945 przyniosła wyjątkowo krwawe żniwo wyroków śmierci i zesłań do obozów...

RPO Adam Bodnar wstawił się  za aresztowanym mordercą 10-letniej dziewczynki. Uznał, że położenie na podłodze, skucie kajdankami i wyprowadzenie do radiowozu w bieliźnie podejrzanego o tę zbrodnię stanowi naruszenie jego godności osobistej. Toż to Policja narusza co dzień godność gangsterów, handlarzy narkotykami itp. W przypadku podejrzanego o okrutne morderstwo takie środki są raczej normą. A, że nie stawiał oporu? A skąd rzecznik wie, czy gdyby Policja nie weszła z drzwiami i od razu nie rzuciła go na glebę, to by oporu nie stawiał? Może zwyczajnie nie zdążył. A ubranie? W więzieniu...