W Folwarku Zwierzęcym popłoch. Ponoć jeśli przyjdą imigranci arabscy zza granicy z Białorusią, to trudno będzie tam utrzymać cnotę. Krowom ponoć wszystko jedno, bo i tak są według europosłanki Spurek gwałcone dla mleka.
Ale, jak zwykle w świecie zwierząt równych i równiejszych, świnie nie mają się czego obawiać. Im imigranci odpuszczą. Ich prorok tego akurat zabrania. Choć czy na pewno w świetle starego kawału:
Niedźwiedź pyta uciekającego zająca, czemu ucieka.
Zając odpowiada:
- Kastrują wielbłądy!
- ale ty nie jesteś wielbłądem...
- tak, ale zanim zdążysz się wytłumaczyć...