Najlepsze treści blogera

Miałeś, chamie, złoty róg,

miałeś, chamie, czapkę z piór:

czapkę wicher niesie,

róg huka po lesie,

ostał ci się ino sznur,

ostał ci się ino sznur.

           Stanisław Wyspiański

romantycznie z Chochołem

i w wiersza sukmanie

w takt pijanej kapeli

ruszam co dzień w taniec

aż mi tchu zabraknie

pomiędzy słowami

będę rytm wybijał

krwawymi stopami

aż ta kukła słomiana

póki jeszcze żyję

...

a goje coraz gniewniej patrzą na to prawo

Polak za kromkę chleba idzie do więzienia

za to ten kto wybrany ten może publicznie

drwić z polskiego prawa wiary i sumienia

ten może mówić z pychą bo was już nie będzie

wszystko już kupiliśmy wszystko już jest nasze

to nasza ziemia Obiecana i już tu jesteśmy

mamy już kamienice choć ulice wasze

dla was ciasny kaganiec dla wolności słowa

polityczna...

Boże! czy będziemy śmiertelnym poligonem

gdy świat podpalą znowu świata podżegacze

i gdy nam znów zabiorą wolność i nadzieję

ci co nam zostawili ochłapy sobacze

to nie Ty! Matko Polsko! będziesz najważniejsza

dla konfidentów zdrajców oraz tchórzy

oni najpierw o siebie będą przecież walczyć

gdy już usłyszą bliski groźny pomruk burzy

w Twoje imię jak szczury uciekną z Ojczyzny

i nam zostawią...

otulony ciszą Beskidów…

owinięty zielonym bandażem

wracam wracam do Ciebie Polsko!

bo o Tobie jedynie marzę

obyś była jak te Beskidy

Matko-Polsko! spokojnym domem

gdzie mnie świty zachody i noce

tu wołają pod swą obronę

gdzie mi świerki kojącym szumem

otulają gorące czoło

i gdzie deszczu werbelek w ciszy

wystukuje staccato wokoło

i gdzie lasu organy jak fuga

grzmią w dolinach i groniach...