|
12 lat temu |
ad ??? |
"Naszym obowiązkiem", to znaczy czyim. Twoim, moim, blogosfery? Czyim. Ale jeśli twierdzisz, że "naszym", to może Państwa Polskiego. Jeśli tak, to zgoda, ale idąc Twoim tokiem rozumowania nie da się wypełnić tego obowiązku. Nie da się bo dochodzący tej prawdy utoną w, zaprezentowanej przez Ciebie próbce analizy sytuacji. "Zamykanie się na argumenty", "totalnie niezrozumiałe", "argumenty obalające". Do tego dojdzie jakieś "Macierewicz to ..." i "a przecież ten Free Your Mind to..." i krok po kroku skończy się śledztwo a zacznie nurzanie w rynsztoku. Tego chcesz?
I chciałem Ci jeszcze wskazać, że to co proponujesz jest jak najbardziej na rękę tym, którzy, jak napisałem, chcą zatrzasnąć tą skrzynkę na zawsze. I nigdy jej nie otwierać.
Mam nadzieję, że zauważysz iż, jak mówił klasyk, rozumujesz na zasadzie "jestem za, a nawet przeciw".
|
|
Tylko teoria blogerów wokół FYMa jest logiczna |
|
|
12 lat temu |
Re: Zadziwiający przypadek Stefana N czyli gomułkowszczyzna |
No tak szanowni przedmówcy, ale (chyba już od dawna) umyka nam esencja, a mianowicie przypomnienie sobie kim jest pan Stefan Niesiołowski. Kim jest dla nas, dziś, bo przecież nie ekspertem od żuczków, muszek i innych, takich tam.
Pan Stefan Niesiołowski jest reprezentantem sporego grona, które wyłania się z nas - wyborców. I, chyba nie należy po raz (n * wtóry) cytować słów, omawiać min opisywać reakcji ale zastanowić się kogo ten pan reprezentuje. I dlaczego. I co zrobić żeby było to już po raz ostatni.
Np. znaleźć jedną osobę, która go wybrała i zapytać - z jakiego powodu to był pan Niesiołowski. Wyjmując z tego grona osoby o odmiennej orientacji myślowej, ciekawe byłoby posłuchać argumentów. Bo 20 lat temu - ok, mogło się zdarzyć, ale ostatnie wybory. Chętnie bym się dowiedział.
Bo, po części i w tym kontekście, obowiązuje "casus poselski", pana M.Migalskiego - "Posłowie nie wiedzą za czym głosują. Glosowałem za ACTA".
|
|
Zadziwiający przypadek Stefana N czyli gomułkowszczyzna |
|
|
14 lat temu |
! |
Szanowny DoktorzeNo, że to jest WYKONALNE TECHNICZNIE, to akurat
ja dość dobrze wiem. Ja wiem też, jak to zrobić TECHNICZNIE.
Mógłbym też taką aplikacyjkę wykonać, zatem "kadry" od strony
TECHNICZNEJ nie potrzeba. Potrzeba natomiast:
postanowienia
oraz
miejsca w sieci na taką aplikację (np. część NIEPOPRAWNI.PL)
oraz
administratora - moderatora, żeby ktoś tego pilnował.
|
|
Prorządowi dziennikarze o aferach |
|
|
10 lat temu |
Re: "Gdynia- diabel ubral sie w ornat i ogonem na msze dzwoni" |
Choć w 99,99% zgoda (!!!), to 0,01% - wstydż się Pan Panie Pacyna. Jak można napisać:
"Mozna powiedziec o kibicach Ruchu wiele zlego ale jako konserwatysta uwazam, ze nawet kanalia powinna byc traktowana"
wszak to wprost oznacza, iż w Pana opinii, kibice Ruchu to kanalie. Rozumiem, że lapsusik. I, żeby nie było że mącę po próżnicy albo z urazy - też nie lubię kibiców Ruchu, choć jestem ze Śląska.
A poważniej, to zwróciłbym uwagę na:
- "... należy separować to środowisko od normalnych obywateli polskich ..." więzienie, może obóz;
- "... będziemy musieli sięgnąć po nieco poważniejsze środki państwowe ..." - dlatego trzeba obalać finansowe progi ostrożnościowe;
- "trzeba (...) przemyśleć (...) nowe metody radzenia sobie z tego rodzaju zjawiskami" - nawet się nie chcę domyślać jakie
Pan Minister, niech słońce nad nim nie zachodzi, (inspiracja seewolf-a) wygadywał brednie i dość niedwuznacznie groził. |
-1 |
"Gdynia- diabel ubral sie w ornat i ogonem na msze dzwoni" |
|