|
11 lat temu |
Na początek chcę |
Na początek chcę powiedzieć, że rozwód jest strasznie zły i choć ja w końcu pogodziłem się z rozwodem gdy żona odeszła i złożyła pozew, to i tak każdego namawiam, aby trwał w małżeństwie. Dodatkowo uważam, że najlepiej dzieje się w rodzinie, gdy głową rodziny jest mężczyzna, a kobieta więcej czasu poświęca dzieciom oraz, że w takim układzie tyle samo miłości daje dziecku ojciec co i matka. Dalej co piszę, dotyczy już patologii rozwodu, konsekwencji dla dzieci, małżonków i całego społeczeństwa. Z uwagi na to po ewentualnym jednak rozwodzie opieka nad dziećmi musi być domyślnie zasądzana po równo dla matki i ojca (najlepiej zmiana miejsca zamieszkania dzieci co 1 rok). |
|
Hitler też była kobietą! |
|
|
11 lat temu |
Za rozpad rodziny odpowiada |
Za rozpad rodziny odpowiada POLSKIE PRAWO i POLSKIE SĄDY, które od lat 60-tych DEMORALIZUJĄ kobiety przez stronnicze traktowanie mężczyzn w sprawach rozwodowych. Kobiety to wiedzą, że jakie by nie były, to dostaną i dzieci i alimenty w postaci kasy. Taka perspektywa niestety MOTYWUJE wiele kobiet do rozwodu. W ten sposób kobiety stały się WŁAŚCICIELKAMI DZIECI w rodzinach, a tym samym głowami rodzin - bez parytetów we władzach państwowych powstał w Polsce faktyczny MATRIARCHAT. Doprowadziło to do sytuacji, że za wychowanie kolejnego pokolenia odpowiadają matki. One także odpowiadają za brak wychowania ojcowską ręką zarówno dzieci żyjących w małżeństwach, jak i poza nimi. Wszystkie dzieci powinny być wychowywane zarówno przez matki, jak i ojców. MĘŻCZYŹNI NATOMIAST BOJĄ SIĘ ANGAŻOWAĆ W MAŁŻEŃSTWA CZY TEŻ WYCHOWANIE, bo wiedzą, że przy byle okazji stracą i żonę i dzieci (2/3 pozwów o rozwód składają kobiety). RZĄD POWINIEN ZMIENIĆ USTAWY, aby zmieniło się orzecznictwo - sytuacja początkowa stron przed sądem powinna być taka, że sąd zasądza dzieci do przebywania na pewien okres w domu matki i ten sam okres w domu ojca - bez alimentów. Aby zwiększyć/zmniejszyć ilość czasu dla danego rodzica należałoby przed sądem UDOWODNIĆ taką konieczność. Dodatkowo małżonek, który do tej pory więcej zarabiał/pracował, powinien dla równowagi początkowo zabierać dzieci do siebie na dłuższe okresy, aby pozwolić drugiemu rodzicowi rozwinąć się zawodowo. Tylko taki system zatrzyma postępującą falę rozwodów oraz demoralizacji społeczeństwa, ponieważ rozwody przestaną być opłacalne dla kobiet i WYMUSZĄ WYDOROŚLENIE dla mężczyzn. ZMIANA ORZECZNICTWA SĄDÓW RODZINNYCH JEST KLUCZOWA W KWESTII ODBUDOWANIA MORALNOŚCI NASZYCH RODZIN. |
|
Hitler też była kobietą! |
|
|
11 lat temu |
Dziękuję za wzięcie mnie |
Dziękuję za wzięcie mnie w obronę :), a recenzentowi za pozostawienie wpisów. Musimy o tym temacie coraz głośniej mówić. Przecież wszyscy mamy synów i nie chcemy także mieć córek, które kierują się tylko kalkulacją przy wychodzeniu za mąż. |
|
Feministki w Argentynie zaatakowały katolików |
|
|
11 lat temu |
2 sprostowania: 1. Przed |
2 sprostowania: 1. Przed wojną i zaraz po wojnie 99 % dzieci po rozwodzie zostawały z ojcami i praktycznie nie było wogóle rozwodów !!! 2. ue jest oczywiście od Uni Europejskiej, ale sarkastycznie. Wybrałem ue, bo od lat piszę takie komentarze, za które byłbym notorycznie banowany, gdyby moderatorzy portali nie wyobrażali sobie ukochanych gwiazdek ue. A tak widzą gwiazdki i patrzą na mnie łaskawszym okiem, przez co częściej mnie puszczają :) |
|
Feministki w Argentynie zaatakowały katolików |
|
|
11 lat temu |
Witam
Sprawa jest bardzo |
Witam
Sprawa jest bardzo poważna. W Polsce mamy już prawdopodobnie 2-3 milionów dzieci wychowywanych bez ojca. Tak, jak setki tysięcy innych ojców w Polsce, przeszedłem przez sąd NIESPRAWIEDLIWOŚC, a że jestem wrażliwym człowiekiem na krzywdę innych, chcę żeby zostało to ku..wskie prawo zmienione. Chcę, aby chronić polskie dzieci przed rozwodami, polskie kobiety przed pokusą rozwodu, a polskich mężczyzn przed niewiedzą, naiwnością, konsekwencjami prawnymi i głupim zniewieścieniem. Nie piszę tu dla punktów bloggera (teraz zorientowałem się że są). Chciałem opublikować pod tym artykułem 30 kolejnych postów, które wyjaśniają w jakich warunkach prawno-społecznych zakładane są polskie rodziny i jak te warunki wpływają na totalną feminizację społeczeństwa oraz na całkowite wyśmianie, oplucie i wyruganie z życia rodzinnego roli ojca w Polsce. Niestety po pierwszych wpisach, które zdołałem opublikować przed jakąś blokadą nałożoną chyba na mnie, nie zorientujecie się w temacie i nie zobaczycie związku z artykułem. Kto ciekawy może całość przeczytać np. pod artykułem (nick także ue) http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-marzeny-nykiel/68582-dokad-zmierzaja-lewackie-bojowki-argentynskie-feministki-spalily-kukle-papieza-franciszk-i-brutalnie-zelzyly-katolikow-broniacych-kosciola-przed-profanacja . Pozdrawiam, ue . |
|
Feministki w Argentynie zaatakowały katolików |
|
|
11 lat temu |
Opieka naprzemienna w Polsce |
Opieka naprzemienna w Polsce jest możliwa TYLKO jeżeli 2 strony wyrażą na to zgodę. Oczywiście matki nie wyrażają zgody i tym sposobem "zabijają" ojca w życiu dzieci. |
-1 |
Feministki w Argentynie zaatakowały katolików |
|
|
11 lat temu |
Re: Re: Feministki w Argentynie zaatakowały katolików |
DO MŁODYCH MĘŻCZYZN, PRZESTROGA !!! W Polsce sądy ODBIERAJĄ PRAWA DO OPIEKI (w praktyce prawa rodzicielskie) WSZYSTKIM OJCOM PO ROZWODZIE !!! Tylko 4 % mężczyzn uzyskuje w Polsce prawo do opieki nad dziećmi, niektórzy nieliczni dogadują się na opiekę naprzemienną, a reszcie ogranicza się WIDZENIA SWOICH DZIECI TYLKO DO 2 RAZY W MIESIĄCU (CO 2 TYGODNIE). Smutne to jest, ale wychodzi dokładnie na to, że w Polsce ojciec ma najwięcej praw do swoich dzieci przed ślubem - nie ma ograniczonych praw, widuje swoje dzieci kiedy i ile chce, może decydować o miejscu zamieszkania dziecka, o szkole, lekarzu i wychowaniu dziecka. Po ślubie ojciec ma mniej praw do swojego dziecka, ponieważ musi słuchać żony która grozi rozwodem i nie stawiać się. Oczywiście najmniej może ojciec po rozwodzie - jest zmaltretowany psychicznie, poczuł co to BEZRADNOŚĆ, ZABRONIONO MU WIDZENIA się z dziećmi, miłości i wpływania na ich wychowanie zostając przez POLSKI SĄD NIESPRAWIEDLIWOŚCI ZREDUKOWANY DO ROLI BANKOMATU !!! Taki ojciec nawet nie ma sił i środków na dodatkowe widzenia z dziećmi, częstsze niż te upokarzające 2 razy w miesiącu. Wynika to z przepisu, który NAKAZUJE sądowi przydzielić opiekę TYLKO 1 RODZICOWI lub ewentualnie dwójce rodziców, jeżeli są zgodni i przedstawią wspólnie plan opieki. Oczywiście żadna kobieta nie godzi się na to (bo nie uzyska zabezpieczenia finansowego przy pomocy alimentów) i wtedy sąd przyznaje opiekę rodzicowi, który w czasie rozwodu BYŁ NA TYLE BEZWZGLĘDNY, ŻE PORWAŁ DZIECKO I ODIZOLOWAŁ GO OD DRUGIEGO RODZICA. Za tą straszną niesprawiedliwość odpowiadają 2 paragrafy artykułu 26: "§ 1. Miejscem zamieszkania dziecka pozostającego pod władzą rodzicielską jest miejsce zamieszkania rodziców albo tego z rodziców, któremu wyłącznie przysługuje władza rodzicielska lub któremu zostało powierzone wykonywanie władzy rodzicielskiej. § 2. Jeżeli władza rodzicielska przysługuje na równi obojgu rodzicom mającym osobne miejsce zamieszkania, MIEJSCEM ZAMIESZKANIA DZIECKA JEST U TEGO Z RODZICÓW, U KTÓREGO DZIECKO STALE PRZEBYWA. Jeżeli dziecko nie przebywa stale u żadnego z rodziców, jego miejsce zamieszkania określa sąd opiekuńczy". Kobiety są tego wszystkiego świadome, przekazują sobie to pocztą pantoflową, natomiast mężczyźni (szczególnie młodzi) są niedoinformowani i naiwni. |
|
Feministki w Argentynie zaatakowały katolików |
|
|
11 lat temu |
OCZEKIWANIE w czasie rozwodu |
OCZEKIWANIE w czasie rozwodu na ROZPRAWY SĄDOWE oraz RODK jest sposobem na zniszczenie więzi dzieci z ojcem - standardowo na czas rozwodu przyjmuje się, że dzieci ZOSTAJĄ Z MATKĄ, która w ciągu 1 MIESIĄCA dostaje na zaocznym posiedzeniu (bez stron) decyzję sądu o wysokości ALIMENTÓW, natomiast MĘŻCZYZNA MUSI CZEKAĆ 9 MIESIĘCY na pierwszą rozprawę ze stronami, dalej 5 MIESIĘCY na badanie RODK i KOLEJNE 7 MIESIĄCY na rozprawę z decyzją o zabezpieczeniu widzeń z dziećmi. Jeżeli w tym czasie (21 MIESIĘCY == 1,75 ROKU !!!) matka nie życzy sobie kontaktów dzieci z ojcem, nie można nic zrobić - nie pomaga wzywanie POlicji. POLICJA TEŻ UZNAJE, ŻE WŁAŚCICIELKAMI DZIECI JEST MATKA - przyjeżdża, spisuje protokoły do których może mieć dostęp TYLKO SĄD (ojciec nie) - nie stosuje żadnych paragrafów o porwaniu dziecka przez matkę. A czas bez kontaktu dzieci z ojcem (przybywania, zabawy i wychowania) tak sobie mija i mija, lecą kolejne miesiące i lata TOTALNEJ IZOLACJI DZIECI OD OJCA (OJCIEC NIE WIDZI NP. JAK DZIECKO UCZY SIĘ MÓWIĆ, CHODZIĆ, KOCHAĆ). Oczywiście matka nie życzy sobie kontaktów, bo to jest jej strategia walki przed sądem, aby całkowicie zniszczyć więź między dziećmi i ojcem i udowodnić winę ojca przed sądem oraz przed rodzinami (jej i ojca). Do tego, aby sprawa rozwodowa właśnie tak się potoczyła WYSTARCZY TYLKO OSKARŻENIE MATKI. Piszę to z własnego doświadczenia. Ten okres oczekiwania na sprawiedliwość jest bardzo ciężki do wytrzymania dla mężczyzny bez współżycia. Dla prawa nie ma znaczenia, że czeka np. już 2 lata na rozwód - jeżeli w tym czasie zdradzi lub pozna kogoś, to przegrywa sprawę sądową i płaci alimenty także na żonę. |
|
Feministki w Argentynie zaatakowały katolików |
|
|
11 lat temu |
Re: Re: Feministki w Argentynie zaatakowały katolików |
Na początek chcę powiedzieć, że rozwód jest strasznie zły i choć ja w końcu pogodziłem się z rozwodem gdy żona odeszła i złożyła pozew, to i tak każdego namawiam, aby trwał w małżeństwie. Dodatkowo uważam, że najlepiej dzieje się w rodzinie, gdy głową rodziny jest mężczyzna, a kobieta więcej czasu poświęca dzieciom oraz, że w takim układzie tyle samo miłości daje dziecku ojciec co i matka. Dalej co piszę, dotyczy już patologii rozwodu, konsekwencji dla dzieci, małżonków i całego społeczeństwa. Z uwagi na to po ewentualnym jednak rozwodzie opieka nad dziećmi musi być domyślnie zasądzana po równo dla matki i ojca (najlepiej zmiana miejsca zamieszkania dzieci co 1 rok). |
|
Feministki w Argentynie zaatakowały katolików |
|
|
11 lat temu |
Re: Feministki w Argentynie zaatakowały katolików |
Za rozpad rodziny odpowiada POLSKIE PRAWO i POLSKIE SĄDY, które od lat 60-tych DEMORALIZUJĄ kobiety przez stronnicze traktowanie mężczyzn w sprawach rozwodowych. Kobiety to wiedzą, że jakie by nie były, to dostaną i dzieci i alimenty w postaci kasy. Taka perspektywa niestety MOTYWUJE wiele kobiet do rozwodu. W ten sposób kobiety stały się WŁAŚCICIELKAMI DZIECI w rodzinach, a tym samym głowami rodzin - bez parytetów we władzach państwowych powstał w Polsce faktyczny MATRIARCHAT. Doprowadziło to do sytuacji, że za wychowanie kolejnego pokolenia odpowiadają matki. One także odpowiadają za brak wychowania ojcowską ręką zarówno dzieci żyjących w małżeństwach, jak i poza nimi. Wszystkie dzieci powinny być wychowywane zarówno przez matki, jak i ojców. MĘŻCZYŹNI NATOMIAST BOJĄ SIĘ ANGAŻOWAĆ W MAŁŻEŃSTWA CZY TEŻ WYCHOWANIE, bo wiedzą, że przy byle okazji stracą i żonę i dzieci (2/3 pozwów o rozwód składają kobiety). RZĄD POWINIEN ZMIENIĆ USTAWY, aby zmieniło się orzecznictwo - sytuacja początkowa stron przed sądem powinna być taka, że sąd zasądza dzieci do przebywania na pewien okres w domu matki i ten sam okres w domu ojca - bez alimentów. Aby zwiększyć/zmniejszyć ilość czasu dla danego rodzica należałoby przed sądem UDOWODNIĆ taką konieczność. Dodatkowo małżonek, który do tej pory więcej zarabiał/pracował, powinien dla równowagi początkowo zabierać dzieci do siebie na dłuższe okresy, aby pozwolić drugiemu rodzicowi rozwinąć się zawodowo. Tylko taki system zatrzyma postępującą falę rozwodów oraz demoralizacji społeczeństwa, ponieważ rozwody przestaną być opłacalne dla kobiet i WYMUSZĄ WYDOROŚLENIE dla mężczyzn. ZMIANA ORZECZNICTWA SĄDÓW RODZINNYCH JEST KLUCZOWA W KWESTII ODBUDOWANIA MORALNOŚCI NASZYCH RODZIN. |
|
Feministki w Argentynie zaatakowały katolików |
|