|
12 lat temu |
Proszę o pozostawienie Pana Blumsztajna w spokoju. |
Rzeczony Pan Blumsztajn jest naszym wspólnym dobrem z którego powinniśmy być dumni. Taj jak z Pana Biedronia i Pani (Jasno)Grodzkiej. Może Pan Blumsztajn zostanie nawet naszym dobrem eksportowym jak Pan Nergal-Holokausto. Kto wie... |
|
Chore narracje Blumsztajnów |
|
|
12 lat temu |
Cóż poradzić? Wałęsa zapewne do tej pory ma w ustach |
smak pysznej gorzały (czyżby to była Bałtycka?), którą ochoczo łoił z Kiszczakiem, Michnikiem i resztą wesołej kamandy w Magdalence. Myślę, że TA gorzała mu z zakutego łba nie wywietrzała i zapewne już nie wywietrzeje. |
|
Amnestia dla Jaruzelskiego |
|
|
12 lat temu |
Bardzo mi się podoba określenie "strażniczka laski". Taka jest, |
ta nasza Evitka, teraz bardziej jak Czak Norris - strażnik Teksasu co to czasem nieźle p...dolnie. Po dzisiejszych wygłupach (p....leniu) Pani Marszałki (Marszałkini? Marszałkuwy? Marszały?)zasadne byłoby uważam, zainstalowanie w lasce marszałkowskiej wibratora aby swą, jakże odpowiedzialną, funkcję przyjemniej się wibrował... ups! sprawowało a laskę dzierżyło. A i ta odpowiedzialna rączka by się wymasowała... |
|
Władza nie jest od odpowiadania na głupie pytania, czyli, obywatelu, media ci powiedzą co myślisz i uważasz... |
|
|
12 lat temu |
Nie wiem który stopień boskości posiedli nasi włodarze ale |
troszkę przesadzają z tym traktowaniem poddanych jak siebie samego (sami wierzą w brednie które wygadują więc są pewni, że tak jest w rzeczywistości i my też to chłoniemy). Przede wszystkim facet, który chce rzeczywiście odejść w wielkim stylu powinien wywalić całemu światu co ma na wątrobie i tyle. Pierdoły o jakimś honorze (może coś mu się pomyliło z humorem albo horrore, kto wie) prokuratury wojskowej, który to honoro-humor-horror w niej panuje i jest wartością wartą poświęcenia życia. No Monty Phyton wysiada! Do tego bełkot o rykoszecie. Paradne! Facet ma za chwile przywitać się z Najwyższym, a problemem na odchodnym staje się rykoszet. I tak wyszło na to, że facet albo przed strzałem (czy ktoś słyszał coś o kalibrze pistoletu z którego strzelał?) albo założył hełm albo ma łeb tak zakuty, że gdyby wypalił z panzershrecka też by skończyło się posmarowaniem jodyna i przyklejeniem plastra. Nie chce mi się, nie powinienem ale się z tego śmieje. Dziękuję ci zbiorowy (po to to całe towarzycho Michników, Mazowieckich i reszty innych Geremków ten los nam uwarzyło) Tadeuszu "Gruba Kresko" Mazowiecki. Bardzo to wszystko postępowo i jewropejsko wyszło.
Pozdrawiam Niepoprawnych. A tak prawda zwycięży. |
|
Siedem zastrzeżeń w sprawie pułkownika Przybyła |
|
|
12 lat temu |
Tak a propos Wajdy. Dla przypomnienia tekst dedykowanej |
Wajdzie piosenki Jacka Kaczmarskiego:
Artyści
Zaszczytami zaszczuci, obarczeni sławą
Nie poznaliśmy strachu o skórę,
Na paryskich parkietach salonowy gawot
Jeszcze jedną ma dla nas figurę.
Niewidoczny fortepian gra z taktem Szopena
A narody współczują do wtóru
Ustawiając na biurku, w requiemach i trenach
Statuetki Człowieka z Marmuru.
Taniec śmierci ominął i tak nieśmiertelnych -
Znów dla waszej wiruje korzyści,
Dobry Anioł Stróż Paszport cel spełnił naczelny:
Ocaleliśmy przecież - Artyści.
Nam i skrzydeł u ramion na cle nie podcięto
Nie wybito nam zębów ze szczęki,
Bylebyśmy się wznieśli ponad ludzkie lamenty,
Poza bezmiar człowieczej udręki.
Więc rozważnie odważni, z grymasem cierpienia
W pełen znaczeń zbroimy się spokój.
A jak brzmią w naszych ustach wymowne milczenia,
A jak lśnią nam niechciane łzy w oku!
Wszak spełniły się nasze proroctwa i wróżby!
Patrzcie! Żywi, a już między mity!
Z wynajętych cokołów, w gwarze głupim i próżnym
Już nie słychać milczenia zabitych.
Oni nam bili brawo żywymi rękoma,
Chociaż cień im osiadał na głowach.
Ale ręce umarły na łańcuchach i łomach,
Więc my, tu, teraz o nich - ni słowa.
Wiele słów się po prostu nie mieści we frazach!
Adam, druty, tortury, obozy,
Przesłuchania, rewizje, tłumy w ogniu i gazach
Nazbyt bliskie męczeńskiej są pozy.
Może być, że niedługo, po śmierci - za chwilę,
Kiedy tam znowu zmieni się władza,
Do wolnego już kraju (za ile? na ile?)
Naszych zwłok nikt nie będzie sprowadzał.
Nawet to nas nie wzrusza, myśmy dawno wybrali,
Sen o wierzbie płaczącej sczezł.
W testamentach, przy winie, krewni będą czytali:
"Chciałbym spocząć na Pére Lachaise..."
Życzę wszystkim Niepoprawnym Wesołych, Spokojnych pełnych Miłości i Nadziei Świąt Bożego Narodzenia.
|
|
Wajda znowu sypie! |
|
|
12 lat temu |
Magdalena Środa zapewne chciałaby zabić Jaruzelskiego za to, że |
we WRON-ie nie było żadnej kobiety ani homoseksualniaka |
|
jaruzelscy - opowieść o rodzinie |
|
|
12 lat temu |
Witam. Cóż...Gorzkie ale prawdziwe są Twoje słowa. Faktem jest |
że wojowników ubywa, materiał genetyczny psieje, mężczyzn (również w sensie mentalnym)ubywa, pojawiają się jakieś twory metroseksualne (typu ni pies, ni wydra)i szczukopodobne parakobiety co to jak dwa razy dziennie się nie wyskrobią to są do niczego (i tak są do niczego albo do Nitschego). Obawiam się, że epoka cojones się kończy. Wszystko jest łatwe, miałkie, lepkie, cieplutkie, kolorowe i na wyciągnięcie łapki. Jak w Starożytnym Rzymie totalne zniewieścienie i kobiet i mężczyzn dających sobie nasrać na głowy i jeszcze (a to już jest niewybaczalne!) przyklepać. A to dlatego, że jest modne. Nie chcę, ale tracę nadzieję na to że pojawią się jacyś wojownicy co to serce mają mężne, wiedza czego chcą a jak trzeba będzie to i klapsa po pysku dadzą. Źle to widzę bo do tego potrzeba kultury, wyobraźni, przyzwoitości i dystansu (a i poczucie humoru jest tu nie od parady), a któż może na masową skalę, tego nauczyć obecne pokolenia? Nadzieja w tym, że dzięki Takim jak Wy (bardzo mi się podoba o czym dyskutujecie, a jeszcze bardziej w jaki sposób to robicie) wyrosną jakieś dęby z cojones jak kokosy i zaprowadzą ład z naszą i Bożą pomocą.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich tu obecnych. |
|
Gdzie są twoje cojones wojowniku? |
|