|
13 lat temu |
Pech niemieckich prezydentow? |
,,Bild" wyciagnal Wulffowi historie z pozyczka zaciagnieta przed laty od partnerow biznesowych. No coz nieszczescia chodza po ludziach. Wulff po rozwodzie potrzebowal 500 tys. € na nowy dom, zapomnial jednak, ze prawo niemieckie zabrania politykowi takich praktyk. No i w odpowiednim momencie brukowiec ,,Bild" przypomnial opinii publicznej o bezmyslnosci obecnego prezydenta Niemiec.
Pytanie jest jedno, dlaczego lub na czyje polecenie tak zrobiono? A moze Prezydent Wulff ma inne zdanie niz A. Merkel w sprawie kryzysu euro.
Poprzedni prezydent Horst Köhler, tez jakos tak nagle, w 2010 roku zlozyl rezygnacje. Oficjalnie mowilo sie, ze ,,walnal bronka" na temat interesow niemieckich w Afganistanie, ale ulica mowila, ze nie chcial wyrazic zgody na pokrywanie dlugow innych panstw strefy euro, przez niemieckiego podatnika.
Dobrze, ze Niemcy tylko odwoluja swoich prezydentow,a nie wysylaja do Smolenska.
A tak na marginesie Prezydent Horst Köhler, pomimo ,,wielkiego pylu" przylecial do Krakowa na pogrzeb sp. L. Kaczynskiego. Warto o tym pamietac, nie wszyscy Niemcy kochaja euro i robia interesy z Putinem jak Kanclerz Schröder.
|
|
Ktoś w Niemczech skłóca Niemców, czyli długie macki PiSowskich Kaczystów |
|