|
8 lat temu |
@xsiazniedouka |
słuchaj no "Ty"
...z głupotą sie nie dyskutuje,
dyskusja z głupotą jest pochwałą owej....
|
6 |
Awantura warszawska – święto nieuctwa |
|
|
8 lat temu |
1. Przekonanie głownodowodzącego, nawet "w sekrecie', nie jest |
puczem. Hm.. może każde namówienie przez sztabowców Wehrmachtu, głownodowodzącego czyli Adolfa, na wydanie zgodę na wycofanie się, pomimo wcześniejszego rozkazu: "ani kroku w tył", było puczzem?:).
2. Kult 1920 już istnieje, choć z pewnością/raczej nie służy temy kultowi film Hoffmana ("znakomita" jest scena przymusowego - wg filmu - naboru rady/sowietu w zdobytym przez bolszewików mieście, ci niechętnie i z ociąganiem, pod przymusem i po wskazaniu wstępujący do rady Żydzi:)))). Kult powstania wielkopolskiego, śląskich (tych zwycięskich), dawnych zwycięśtw: jak najbardziej, uważam że szczególnie bliższe naszym czasom powstanie wielkoplskie powinno być propagowane. To nie znaczy, że należy "zostawić" II wojnę w Warszawie, bo pozostanie - jak to opisał na filmie z niedawnego spotkania Żebrowski, opisując wypowiedź jakiegoś (najprawdobniej) polskkiego Żyda Paryża: "było jedno powstanie, bo powstanie jest wtedy gdy goną ludzie, te w 1943 r.. W 1944 to była rewolta polskich nazistów"
3. Piszymy o dyskusji historycznej, co to zza wyrażenie "miała paecha"? Jak wskazują źródła, mordy choć nie masowe na Woli zaczęły się od początku, m. in. przez żołnierzy dywizji Hermman G (jak my tu wszyscy wiemy: luftwafowej,, czyli wojskowej, a nie SS jak jeszcze niemało ludzi sądzi) i garnizonu warszawskiego. Dzicz ze wschodu owszem, ale był też dzicz z zachodu, np. w postaci grupy Diirliwangera.
W każdym razie sytuacja na Pradze i Woli były różne, nieporównywalne. Jedna dzzielnice mają "większego pecha" inne mniejszego i mnie można (zachowując logikę hstorycznego myśłenia w oparciu o źródła:)) proponować/zakładać tych samych rozwiązań, zakładając, że ich skutki będą takie same.
|
5 |
Awantura warszawska – święto nieuctwa |
|
|
15 lat temu |
Antysalonie |
No to Ho, Ho, ściemnia się!!
A rola cudna, widać odkryto twoje aktorskie zdolności.
Podro i do jutra.:D |
|
Bardzo ważny polityk i zabawy genetyką |
|
|
11 lat temu |
Re: Mają. |
Są jeszcze tak zwane "przecieki do prasy". Zawsze się sprawdzają.
Zdarza się że myśliwy długo zwleka ze strzałem, czeka aż zwierz podejdzie bliżej i niespodziewanie zostaje zwietrzony przez zwierza. Zwierz uchodzi. |
|
Beneficjenci zamachu smoleńskiego? |
|
|
15 lat temu |
Triarius |
Odpisuję z małym opóźnieniem;)
Teraz Wprost się spieprzył do końca i nawet ową rubrykę która była hitem w dobrych czasach prawackiej redakcji przenieśli na koniec pisma. Nie wiem czy wydają to online - jak będziesz miał kiedyś czas przyjrzeć się tej rubryce w wydaniu papierowym, to zrozumiesz o co mi chodzi.
Twoja cięta klawiatura przydałaby się w specjalnym dziale dla największych ironików i chamów NPPL:D Tak sobie głośno myślę. |
|
Bezinteresowna pomoc dla blogerów i komentatorów cierpiących na chwilową (chcieliby!) posuchę figlarnych epitetów i różnych... |
|
|
11 lat temu |
Shork - raczej od świeczników... |
Pozdrawiam.
contessa
_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com |
|
Blogosfera - „światło odbite”? |
|
|
11 lat temu |
Re: To media świecą światłem odbitym |
Coraz częściej to prawda :)
pozdrowienia
Gadający Grzyb |
|
Blogosfera - „światło odbite”? |
|
|
6 lat temu |
@Xiazeluka |
Na temat Montera nie musimy dyskutować - zapewne jesteśmy zgodni.Co do Bora - tutaj "zdania uczonych" będą już chyba zawsze podzielone. Sama mam dość szukania i porównywania opinii, a przede wszystkim - analizowania osobowości tych, którzy przeciwstawne opinie głoszą. Nie wszyscy wydają się wiarygodni i ma chyba na to znaczący wpływ przedwojenna "orientacja polityczna". To "tropienie" piłsudczyków, masonów, zdrajców, endeków, socjalistów i kogo tam jeszcze - absolutnie zabawne nie jest. Nie tylko moim zdaniem - spowodowało i powoduje tendencyjne oceny decyzji politycznych i militarnych różnych przywódców - podczas kampanii w 1939, podczas działań polskiego Państwa Podziemnego, w okresie Powstania, w latach powojennych... Celem moich wpisów (wielokrotnie obiecuję sobie zaprzestać) jest w pierwszym rzędzie "walka" o honor tzw. szarych Obrońców Ojczyzny - naszych Bliskich - Przodków, Przyjaciół, osób znanych publicznie. Amicus Plato, sed magis amica...Na "marginesie" Powstania należy jednak wspomnieć historię KL Warschau i ponownie przeanalizować, jak wielu cywilów rzeczywiście zginęło wskutek Powstania, a nie - "dzięki" działalności tego KL, którego zbrodniczą funkcję wstrzymało dopiero Powstanie.Znany truizm, że historię piszą historycy oznacza, iż uczciwość, rzetelność, odpowiedzialność i wierność Prawdzie winny być pryncypiami uczciwego historyka. "Ideologia" w pracy historyka ma niewątpliwie wpływ na kształt jego poszukiwań i dokonań, nie może jednak w sposób tendencyjny wypaczać dążenia do obiektywizacji faktów. Wszelkie jednostronne ujęcia są z gruntu, z założenia - fałszywe. Próby narzucania "jedynej, słusznej" narracji metodą wybiórczej prezentacji faktów - to już grube nadużycie. Jak również prezentowanie "osiągnięć" czy "rezultatów" pod kątem założonej a'priori tezy.Przy pańskiej "metodologii" należałoby o obu wojnach światowych mówić jako "niemieckich awanturach", podobnie - o ostatnim, rosyjskim ataku na Gruzję i na Krym, podobnie - o sowieckiej napaści na Polskę w 1920, a także o ukraińskiej i czeskiej wojnie z Polską - gdy tylko odzyskaliśmy niepodległość. A jak nazwać, wg tej samej metodologii, wojny burskie, czy wojnę Sowietów z Finlandią? Właściwie nadal nie wiem - "awantura", "obłęd" to wojna wygrana, przegrana, czy - nierozstrzygnięta. To pytanie retoryczne - nie spodziewam się raczej odpowiedzi.Jest granica, której przekraczać nie należy. Non possumus! Ci, którzy przekraczają, z różnych powodów - ich wybór, ale też wówczas - mój wybór.Oddajmy cesarzowi - co "cesarskie", a co boskiego - Bogu. Tak - tak, nie - nie, a co więcej to do diabła (że przywołam, na koniec, moją zasadę).Ukłony, |
1 |
Chelloł, patrioci! Nie świętujecie dzisiaj?! |
|
|
6 lat temu |
autor tym artykułem obraża mnie,moich przyjaciół i moją rodzinę |
jestem z tych,którzy nigdy nie zapalili świeczki na Grobie jednego z Meczenników Warszawskich Mój Dziadek,którego nigdy nie poznałam został żywcem spalony na terenie Elektrowni Warszawskiej,ten stary Legionista,nie skorzystał z możliwości ucieczki kanałami,bo podobno miał powiedzieć,ze na to nie pozwala mu honor Polskiego Oficera i że walczyć należy do końca,Mama mojej Przyjaciółki sanitariuszka od Parasola,nigdy też nie powiedziała,że nie warto było,wręcz przeciwnie,a więc z wielką przykrością daję minus Autorowi ,z przykrością bo ten wpis obraża nie tylko pamięć ale i moje wspomnienia przekazane przez tych,którzy przeżyli,jak również tych którzy szli na pewną śmierć również i w Powstaniu w Warszawskim Getcie,pamiętam jak kolega Zyd grał w każdą rocznicę tych dwu powstań "Dymy nad Gettem" według nut znalezionych za murami tego piekłaCześć Ich pamięci i wieczna pamięć |
8 |
Chelloł, patrioci! Nie świętujecie dzisiaj?! |
|
|
6 lat temu |
Może to i śmieszne |
Widzę geniuszu że jesteś specjalistą od wygrywania bitew które się odbyły i przewidywania tego co już się dokonało. Ciekawe jak mądry byłbyś w tamtym miejscu i czasie, ze swoim realpolitik. Zostałbyś volksdutschem? Szmalcownikiem? Agentem gestapo? |
4 |
Chelloł, patrioci! Nie świętujecie dzisiaj?! |
|