Komentarze do użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika mukuzani
12 lat temu @baca Przed kilkoma osiołkami mnie przestrzegano, ale jak osioł ma sto nicków.... Pozdrawiam, baco ! Smutek i radość w jednym stoją domku
Obrazek użytkownika Wujek Dobra Rada
Obrazek użytkownika dratwa3
12 lat temu @Anna. Aniu! Zupełnie się zgadzamy.I podobnie reagujemy na człowieka w potrzebie. Jak wspomniałem wcześniej,czepiam się nazewnictwa.'Bo diabeł tkwi w szczegółach'. Odwdzięczyć się to odpłacić,a niewdzięcznik to ktoś,kto nie oddał długu.Obydwa hasła związane są z biznesem i są pokrewne wdzięczności.Uważam,że wiele zła na świecie bierze się z przemieszania pojęć.Całym sercem jestem za czynieniem dobra, jednak dobry uczynek,jeśli ma być bezinteresowny,ma być jednocześnie wolnym wyborem,a więc wolnym również od wdzięczności. Kiedyś na działce pojawił mi się kolega z niedrobnym upominkiem. Następnego dnia przedzwoniłem do niego,jeszcze raz podziękowałem,ale jednocześnie powiedziałem,że jeśli myśli,że ja od wczoraj do końca swoich dni będę mył po nim kubek do kawy,to się bardzo myli. Pozdrawiam. dratwa3 Pogadajmy o wdzięczności
Obrazek użytkownika Wujek Dobra Rada
Obrazek użytkownika dratwa3
12 lat temu @ellenai Czepiam się nazewnictwa.Niewdzięcznik to ktoś,kto nie zapłacił za dar serca.Jeśli zapłacił,to nie był to dar serca,który z reguły jest bezinteresowny.Wdzięczność nakazuje płacić, choćbyśmy nie wiem jak delikatnie to nazwali.Poczucie wdzięczności zniewala,zmusza do wyrównania rachunków.I czyni nas niewolnikami.Zabiera nam wolność wyboru. Za dziesiątkę serdecznie Ci dziękuję.I wcale nie jestem Ci za nią wdzięczny. Ciepło pozdrawiam. dratwa3 Pogadajmy o wdzięczności
Obrazek użytkownika Wujek Dobra Rada
Obrazek użytkownika maruś
12 lat temu Common Prayer.... ...tam,gdzie są Anioły, jest również Modlitwa . Pani, życzę Miłego Dnia...i : pozdrawiam, Marek Poduszka Pełna Snów
Obrazek użytkownika Wujek Dobra Rada
Obrazek użytkownika jwp
12 lat temu W sumie masz rację, oddał co najcenniejsze. Natomiast jest to kolejny etap przywołanego przez Ciebie procesu. Obrzydliwość jest chyba za delikatnym określeniem. Nie wiem czy jest słowo, które oddaje to co zrobił. Pozdrawiam jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio. Los Generała
Obrazek użytkownika Wujek Dobra Rada
Obrazek użytkownika mukuzani
12 lat temu Orzechówka ? Sama zdrowotność ! Orły kocham miłością bezwarunkową, acz wystawianą na próby ponad przeciętną :)))) Sprawności harcerskie na miarę czasów ??
Obrazek użytkownika Wujek Dobra Rada
Obrazek użytkownika mukuzani
12 lat temu Jako wolność miłująca... pytam : co się dzieje z dostępem na NP. Dłużej tu jesteś, może wiesz więcej ???? Bo, po chwilowym szczęściu, teraz ponownie - ruletka ! Pokochałam Ronniego.
Obrazek użytkownika Wujek Dobra Rada
Obrazek użytkownika ellenai
12 lat temu @Tł Nie powiedziałam, że nagłe ludobójstwo się nigdy nie zdarza. Nie powiedziałam też, że ofiary nigdy się nie bronią. Powiedziałam jedynie, że moim zdaniem nagłe ludobójstwo zdarza sie nieporównanie rzadziej niż to, które można było przewidywać i że ofiary bronią się rzadko, bo właśnie sie łudzą. Kiedy przestają się łudzić, na zorganizowanie obrony jest już zwykle za późno. Sam doskonale wiesz, że nasze dywagacje mogą być jedynie przyblizone, bo nie jesteśmy w stanie wziać pod uwagę całej masy czynników. Inaczej np. zareagują ofiary od lat przyzwyczajone do tego, że muszą się bronić - jeśli nawet nie przed eksterminacją fizyczną to choćby przed wynarodowieniem, a inaczej te, które mają powody, by czuc się bezpiecznie. Co do Hitlera, to przecież "nagłość" nie polegała na tym, że nie umieścił pomysłu na "ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej" w "Mein Kampf". Niechęć do Żydów narastała coraz wyraźniej i była eskalowana. Musiała więc kiedyś wybuchnać. Zaskoczeniem może być jedynie skala. A Jugosławia... jeździłam tam w latach 80. i pamiętam nienawiść pomiędzy Serbami i Chorwatami widoczną wszędzie tam, gdzie na siebie trafiali. To się po prostu czuło i to nie będąc zadnym specjalistą od miejscowych konfliktów i zaszłości. W jednej z takich podróży odbywanych autokarem i z przewodnikiem natrafiłam na sytuację, że przewodnikiem był Serb, a kierowcą Chorwat. Napięcie między nimi było widoczne od samego początku i nikogo nie zdziwiło, gdy po trzech dniach takiej podróży wybuchłą tak dramatyczna kłótnia, ze ów Chorwat rzucił się na Serba z nożem. Jakimś zupełnym cudem udało się ich rozdzielić. W Kosovie-Metochji natomiast na każdego europejsko wyglądajacego człowieka patrzono "spode łba". Nie czułam się tam bezpiecznie. I zresztą, gdy wpadłam na pomysł samotnego spaceru, miałam dramatyczną przygodę, która omal nie zakończyła się bardzo tragicznie. Czy owa "przygoda" była nagła? Tak, ale wynikała z mojego braku ostrożności i mojej bezrozumnej beztroski. Zawsze trudno jest przyjąc, że jedna ze stron uzna ludobójstwo za najlepsze rozwiązanie zaognionej sytuacji (i w tym sensie jest ono nagłe), ale jeśli widzi się poprzedzające je sygnały, to można jednak powiedzieć: UWAGA, bo może zaraz zdarzyc się najgorsze. Jeśli ktoś sygnałów nie dostrzega lub - co gorsza - widzi je, ale lekceważy, to niech nie mówi potem, że coś zdarzyło się nagle. Ludobójstwo i jego konsekwencje w świadomości powszechnej
Obrazek użytkownika Wujek Dobra Rada

Strony