|
16 lat temu |
Albo, że Polacy nie mają dobrego gustu |
a polityka jakoś zawsze wszystkich najbardziej podnieca.
" Upupa Epops ". |
|
'Jestem tochę zdzirą" |
|
|
16 lat temu |
Kirker |
winien Ci jestem odpowiedź, ale będzie syntetyczna ;)
to wszyscy obrońcy szeroko rozumianej tradycji danej wspólnoty, a w szczególności tradycyjnych wartości moralnych.
pozdrawiam |
|
Zeitgeist i Nicpoń. |
|
|
16 lat temu |
KK i życie |
o kondycji KK można przeczytać np. tutaj i tutaj
w tekstach nie znajdziemy odpowiedzi na kluczowe pytanie zawarte w poniższym cytacie:
[quote]
Wspomniał pan o radykalnym islamie, ale zapomniał o konkurencji ze strony innych wyznań chrześcijańskich. W Brazylii, do której Benedykt XVI udaje się w przyszłym roku, liczba protestantów rośnie, a katolików spada...
(...) Bez względu na to, jak trwałe są te zmiany, stanowią one poważne wyzwanie dla Kościoła. Nie dochodziłoby do nich, gdyby był on w stanie zaspokajać potrzeby swoich wiernych. Kościół miał 500 lat na zapuszczenie korzeni w Ameryce Południowej. Dziś okazuje się, że nie są one wcale tak głębokie. Najwyższy czas, by zastanowić się nad przyczynami tego stanu rzeczy.
No właśnie...
Wiele już napisano na ten temat. Ludzie odnajdują we wspólnotach zielonoświątkowców ciepłe i osobiste doświadczenie chrześcijaństwa. I motywację dla zmiany swojego zachowania. Bycie odpowiedzialnym i prowadzenie bardziej cnotliwego życia daje wymierne ekonomiczne
korzyści, na przykład wtedy, gdy ojcowie rodziny przestają przepijać swoje zarobki i podejmują próby ich inwestowania. Zielonoświątkowcy dają poczucie oparcia we wspólnocie i pomagają sobie nawzajem osiągać pożądane zmiany w życiu.
Dlaczego nie udaje się to katolikom?
To bardzo dobre pytanie. Nie znam na nie odpowiedzi.
[/quote]
Jak na razie tzw. odnowa parafii w KK nie przynosi rezultatów. widocznie "odnowie" czegoś brakuje.
A tutaj stanowisko BXVI odnośnie nowych ruchów w KK.
W propozycji komunitarystycznej nie chodzi o ustanowienie nowych Kościołów czy rozbijanie dotychczasowych, ale o oparcie wspólnot na przyjętych kryteriach moralnych. naturalnym wyborem dla naszego "kręgu" jest chrześcijaństwo. nie jest to próba kontrpropozycji dla KK, a ustanowienie wspólnot(y), gdzie owe kryteria moralne (cnoty) będą praktykowane dla dobra społeczności, a zatem dla każdego jej uczestnika.
|
|
Zeitgeist i Nicpoń. |
|
|
16 lat temu |
Circ |
miałam kilka opcji, wyszła ta...bo LW z tą jego "wiedzą tajemna w oczach" i tym odosobnieniem...
Baw się, czemu nie, zawsze możesz sobie podstawić dowolną postać.
Pozdro.:D |
|
Wszechwiedza, czy szaleństwo? |
|
|
16 lat temu |
zaprośmy Sawskiego :) |
akurat biedakowi skasowali bloga, ta okropna cenzura w s24 :D |
|
Czy jesteśmy komuś potrzebni? |
|
|
16 lat temu |
Tygrysie |
nie ma tutaj wielu ciekawych osób, z którymi się dobrze dyskutuje. Brakuje mi tutaj chociażby Nicponia, Michaela, Jewropejczyka...
@Rewizor.
Problem jest trochę bardziej złożony. Niby tutaj są ludzie, którzy popierają różne prawicowe* partie polityczne, zazwyczaj PiS i UPR. Powinna być zatem draka, bo na prawicy to jest normalka. Pamiętam kilka takich niezłych trzęsień na blog.media.pl w kwestii żydowskiej. Tutaj też mi tego brakuje. I aż dziwne, że się tutaj nie spieramy.
*prawicowe w rozumieniu naszej sceny politycznej, a nie ex definitione
A może to wynika z tego, że mamy dosyć sporów, no i trzeba decydować się na współpracę, ale w zamian z tego rezygnujemy z jakiejkolwiek wymiany poglądów? Działa tutaj jakieś dziwne sprzężenie zwrotne. Może to wynika z tego, że spory nam się znudziły, a może z braku popędzaczy w postaci Quasich i Pandadów. Lecz to mówienie o monologach jest przesadą. Pod paroma moimi tekstami były niezłe dialogi;) no i serio to mówię.
Portal jest jeszcze młody i dajmy mu się rozwinąć. Pożyjemy zobaczymy.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
|
|
Czy jesteśmy komuś potrzebni? |
|