|
13 lat temu |
Brak kary śmierci w kodeksie karnym jest pogardą dla ofiar |
"Jeśli zaś ktoś posunąłby się do tego, że bliźniego zabiłby podstępnie, oderwiesz go nawet od mego ołtarza, aby ukarać śmiercią."
Wj 21:14
Bóg dał przykazanie: Nie zabijaj. I ustanowił karę za zabicie drugiego człowieka. Powyższy cytat jest jasny - nie ma miejsc ani sytuacji ani stanowisk dających sprawcy immunitet.
Tylko w przypadku morderstwa Bóg zezwolił oderwać przestępcę od ołtarza. (zobacz 1Krl 1:50, 1Krl 2:28)
A oto słowa Jezusa:
Bóg przecież powiedział: Czcij ojca i matkę oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie. Wy zaś mówicie: "Kto by oświadczył ojcu lub matce: Darem [złożonym w ofierze] jest to, co dla ciebie miało być wsparciem ode mnie, ten nie potrzebuje czcić swego ojca ni matki". I tak ze względu na waszą tradycję znieśliście przykazanie Boże.
Mt 15:4-6
Kto ma uszy, niechaj słucha! |
|
Rozmowa Chrześcijanina i Człowieka Postępu o karze śmierci |
|
|
13 lat temu |
Dziękuję. |
Problem polega na tym. zresztą mozna to z okazjii tej notki dobitnie zauwazyć,że Polacy preferuja nie rację a sensacje.Tym zyja ijest jak jest.
Powiesz im co chca uslyszeć to aż sie slinią z radości.
Ale jak im mowisz prawde o nich samych to cie powieszą.
Nathanel
Nie da się iść dwiema drogami na raz. |
|
Co można osiągnąć społecznym bojkotem? |
|
|
13 lat temu |
Yuhmo |
Marzyła mi się saga rodzinna na podstawie losów mojej rodziny, ale Wildstein mnie ubiegł
przecież każda rodzina ma swoją niepowtarzalną historię i każdy z jej członków potrafi opowiedzieć ją na swój sposób.
Więc dlaczego nie?...
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie" |
1 |
Pożegnanie z piórem |
|
|
13 lat temu |
co slychać sąsiedzie,, |
tak wlasnie powinno wyglądać nasze,życie, uczciwość ,mądrość i miłość ,miłość bliżniego.......anna |
|
Co słychać sąsiedzie ? |
|
|
13 lat temu |
Litościwie pominęłam ostatni etap podróży, bo z Nowego Sącza |
mam jeszcze 50 km do domu, ale już nie koleją. Dla uproszczenia wpisu podałam Nowy Sącz, ale tak naprawdę wysiadłam stację wcześniej, ale jej nazwy nikt nie zna, więc został Nowy Sącz.
Zresztą i tak chwała Bogu, że ciapągi w ogóle na tej trasie jeszcze chodzą, bo przez większość ubiegłego roku była w naprawie po powodziach, a most kolejowy chyba jeszcze płynie Wisłą do Gdańska - bo pieniądze na zbiorniki retencyjne poszły na budowę stadionów.
Iranda |
|
Jedzie pociąg do Gdyni, maszynista trasy nie zna... |
|
|
13 lat temu |
;-) |
Panie Bereciku mnie też się marzy silna opozycja parlamentarna, która będzie kontrolowała Rząd:-) Moje zaufanie do Polityków PIS, Daje mi wiarę i optymizm, że musi być i będzie dobrze. Pozdrawiam Pana serdecznie. |
|
Poseł Dąbrowski, czyli o gówniarstwie |
|
|
13 lat temu |
AdamDee |
"Gdy 10.04 dotarło do mnie co się w istocie stało, pomijając rzecz oczywistą - przyjęcie do świadomości śmierci Pary Prezydenckiej - te trzy nazwiska wywołały u mnie największy w kolejności wstrząs i żal."
Bo tacy jak oni nie zdarzają się często. Wielka klasa, kultura i szacunek dla ludzi. Oni by sobie nie pozwolili na zniżenie się do gierek i występów typowych dla Kurskiego - to nie ten poziom. Nie pozwalalali sobie na chamskie wycieczki, nie obrażali adwersarzy.
Cc ciekawe, szczególnie Stasiaka lubili niemal wszyscy po tamtej stronie, liczący się politycy. On miał coś takiego, że rozładowywał atmosferę, nie dążył do konfliktu, ale do konsensusu. Przed kamerami rozbrajał najbardziej napastliwych spokojnym tonem, uśmiechem i jakąś naturalną łagodnością. Tym zawsze wygrywał.
On się nadawał na prezydenta i pewnie by wygrał, bo oprócz licznych przymiotów ducha miał także tak ważną dla lemingów - aparycję. Był pod tym względem modelowym prezydentem.
Nie będę się rozpisywać o Zbigniewie Wassermannie i Januszu Kurtyce, ale wśród wielu przymiotów, które niewątpliwie posiadali była też niezwykła pracowitość. Ja to ogromnie cenię.
Pozdrowienia.Ursa Minor |
|
Ja Bydło! Kurski czy Ziobro jest samcem alfa? |
|
|
13 lat temu |
Max |
W którymś z ostatnich numerów 'Uważam rze' jest wywiad z naczelnym SE. Polecam, bo nad wyraz interesujący.
Znaczna (jeśli nie przytłaczająca) większość dziennikarzy była, jest i będzie dwulicowa, gotowa dla dobrej informacji sprzedać własną teściową ;-)
Nie wiem, czy znacie powiedzonko jeszcze z PRL-u, o dziennikarzach i taksówkarzach? ;-)
Dość dobra ilustracja szczególnego charakteru tej, dziennikarskiej w tym wypadku, profesji.
Mało kogo, nawet po prawej stronie stać na uczciwość i rzetelność. Jeśli takich znamy, to są to jedynie wyjątki, które potwierdzają obiegową opinię.
Czasy obecne nie sprzyjają w pełni profesjonalnemu wykonywaniu tego zawodu, ponieważ młodych adeptów nie uczy się już etyki zawodowej, nie wpaja właściwych nawyków, nie wskazuje prawdziwych autorytetów. Króluje relatywizm moralny, etyczny i, można powiedzieć: "globalny".
Więc "cóż się dziwić, mój Szczypiorku...?" ;-)
Pozdrowienia.Ursa Minor |
|
Klechdy sezamowe (1) - czyli "elektorat niezagospodarowany" |
|
|
13 lat temu |
Dixi, Max |
Donald nieźle sobie radzi u siebie, bo pewnie tu zostawiono mu swobodę ruchu.
Ale nikt mi nie powie, że on jest samodzielny w polityce na większą skalę, niż własny folwark.
Jest zręczny, to muszę mu i ja przyznać, ale tylko na taką skalę mikro. W makropolityce jest kukiełką, pacynką, marionetką - nie ma głosu, no, może głosik. Jedno tupnięcie ze wschodu bądź 'achtung' z zachodu i Donald kładzie uszy po sobie.
Może bym i miała krztynę litości dla niego, gdyby nie niesławna wypowiedź w ankiecie o "Polsce- nienormalności". Pewnie wyrzuca sobie chwilę tę szczerość :-) Ale to go obnażyło. Potem jeszcze "policzmy się, panowie" w Nocnej Zmianie. Ci, co mają oczy, uszy i trochę oleju widzą prawdziwy obraz Donalda. Obraz karierowicza - Dyzmy III RP.
Na moje oko, rozgrywki prowadzą różni zawodnicy. Jak to mówił Jerzy Targalski; tak długo, jak będą mieć wspólne interesy, JKaczyński nie wyjdzie poza 25-30%. NIe pozwolą mu, bo tworzą mimo wszystko monolit, biznes ich spaja.
Ale kiedy się pokłócą, wtedy dla nas będzie szansa.
Może już niedługo? Wszak pogrozili jednemu z tenorów, nawet wywlekli (w kontrolowanym przecieku ;-) kilka jego spraw. To wyraźny sygnał, że któraś z rodzin mafijnych chce więcej i burzy konsensus między gangami.
Media oczywiście też są stroną, pytnie - za kim się opowiedzą?
Bezwzględność, brak hamulców i najmniejszych skrupułów wobec konkurencji, zamordyzm i "zadupizm", niepohamowana żądza władzy, która pcha go coraz wyżej bez względu na koszty - to dobra recepta na POlitykę, ale na jak długo?
Im wyżej się wyspindra, tym boleśniejszy będzie upadek, bo takie jest życie. C'est la vie...
Pozdrawiam.Ursa Minor |
|
Klechdy sezamowe (1) - czyli "elektorat niezagospodarowany" |
|
|
13 lat temu |
zapytaj go, PLK! |
Po katastrofie smoleńskiej zdrajcy najpierw próbowali przejąć partię (że niby Kaczka jest dement), a potem... wywalali się sami, ale udawali skrzywdzone niewiniątka.Grubymi nićmi szyte na użytek idiotów i antypisiarskich mediów. Uwierzyłeś im? To chyba jesteś naiwny, albo pogrywasz!
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam" |
|
Cloaca Maxima |
|