Czeczeni, Ormianie, Gruzini, Kazachowie, Azerowie, Kirgizi, Tadżykowie
– codziennie co najmniej 300-tu z nich udaje się „przedrzeć” do Polski przez Terespol.
Problem z uchodźcami syryjskimi może okazać się niczym w porównaniu z tym,
co właśnie zaczęło się na polskiej granicy wschodniej.