– Największy wpływ na podejmowane decyzje moich przełożonych
wywierała nie tylko „Gazeta Wyborcza” i inne organizacje (…)
ale talmudyczni rasiści żydowscy oraz gejowscy lobbyści,
którzy niemal opanowali chociażby kurię wrocławską, tarnowską i sosnowiecką.
Miałem telefony sondujące mój stosunek do homoseksualistów.
Dziś wiem, że wynikało to z tego, że we władzach kurii wrocławskiej znajdują się geje.
Obiecuję, że będę wymiatał brudy z Kościoła
– pisze na łamach tygodnika Warszawska Gazeta ks. Jacek Międlar.