Komentarze użytkownika

Kiedy Tytułsortuj malejąco Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Carmina
11 lat temu Satyr -zaczadzeni propagandą Carmina Ma Pan rację .Część Polaków jest tak zaczadzona propagadną ,że żadne argumenty do nich nie trafiają.Gdy im się mówi ,ze na zachodzie własciciele w tym własciciel państwowy, menadżerowie gdy stwierdzają,ze ich firmy są niekonkurencyjne to najczęściej badają dlaczego tak sie dzieje i podejmuja działania w celu zwiekszenia konkurencyjnosci a nie likwidują.Np zmiejszają zatrudnienie,udoskonalaja produkt, zatrudniają lepszych specjalistów, lub marketingowców dzielą lub łaczą firmy w zależnosci od sytuacji w celu poprawy ich efektywności.Zamiast sprzedawać cała fabrykę,czy całą gałąź przemysłu, handlu dużo bardziej efektywnie było zatrudnić kilku dobrych specjalistów z zagranicy z kontaktami, dobrze ich opłacić czy dać im akcje w kilku czy kilkunastu fabrykach. Sprządzić porządne kontrakty menadżerskie, nawiązać kontakty z zagranicznymi przedstawicielami agentami sprzedaży. A Polska tzn kolejne rządy , nic nie zrobili dla naszych małych i średnich firm, które jako jedyne mogą zapewniać prawdziwy wolny rynek,lepszą konkurencyjność, bo zwykle sa bardziej elastyczne.To oni tworzą warstwę średnią.Są bardziej odporne na wszelkie kryzysy , wstrząsy , latwiej im przeczekać dekoniunkturę ,przezyć mimo kilku miesięcznego braku zysków,często oparte na pracy rodziny są w stanie przeżyć,nie genaruja wiec wielkiego bezrobocia,konieczności wypłaty zasiłków, zmienić profil Dla nich niczego nie zrobiono, nie ułatwiono działaności całkowicie bezkosztowo tylko poprzez zmniejszenie różnych zbednych obowiazków administracyjnych, kontroli. Nie tylko nic nie zrobiono na rzecz polskich właścicieli tych firm ale uniemożliwiono im normalna konkurencję zwalniając od podatku od nieruchomości, dajac wszelkie inne subwencje, dotacje, przywileje wielkim firmom zagranicznym, które tak naprawdę w sposób nieuczciwy często zmonopolizowały rynek w wielu dziedzinach, wypchnęły małych i srednich przedsiębiorców.I jakoś nie dziwi ani nie przeszkadza tym "madralom",ze firmy zagraniczne planowały straty w pierwszych trzech latach dzioałalnosci w Polsce bo działa sie według zasady" ile trzeba stracić aby zarobić". Sprzedaje sie przeciez wiele firm przynoszacych dochody, a nie straty. Nie chcą zrozumieć,ze w w Polsce nie żadnego wolnego rynku , skoro jednych się wspomaga naszymi podatkami, a innym utrudnia prowadzenie działaności.Nie rozumieja,ze tylko gdy jest znaczna wiekszość obywateli zamożnych ( czyli jest szeroka warstwa średnia i to włascicieli a nie najemników) a nie nieliczni , w kraju takim wszystko lepiej działa, jest więcej wolności , demokracji etc. Oni podróżuja po świecie, czytaja te swoje ksiazki , gazety ale nie rozumieją otaczającego ich swiata, mechanizmów nim rzadzących, nie są w stanie zrozumieć dlaczego jeden kraj jest zmożny a inny nie.Nie rozumieją,że elity zamożnych krajów dbają wyłącznie o interes swoich obywateli, swojego kraju,ze wladza musi być kontrolowana, że pluralizm mediów jest niezbedny etc. Ten elemantarny brak umiejętności oceny sytuacji, analizy, wyciągania poprawnych , logicznych wniosków jest charakterystyczny dla tej grupy. Swiadczy to o tym,ze propagandą , umiejętnie zastosowanymi manipulacjami, emocjami można właściwie raz na zawsze pozbawić ludzi umiejętności racjonalnego myślenia. Polska na równi pochyłej, a w sejmie tematy zastępcze
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Carmina
11 lat temu A może dyskryminacja? Carmina Wywód i przytoczone przez Pana argumenty mnie przekonują. Zastanawiam sie cały czas też nad problemem dyskryminacji, który to temat jest przez to towarzystwo ale w stosunku do kobiet, mniejszosci seksualnych eksploatowany, badany , podnoszony. A ten poruszony przez Pana temat można by rozpatrywać jednocześnie w aspekcie dyskryminacji z powodu pochodzenia. Skoro większość stanowisk w aparacie państwowym, administracyjnym, w wymiarze sprawiedliwości, wsród dziennikarzy zajmują pracownicy tego dawnego aparatu i ich dzieci lub obecnie tylko ich dzieci lub wnukowie pochodzący z rodzin dawnego aparatu partyjnego, partii satelickich,organizacji socjalistycznych,aparatu przymusu w tym osób współpracujących z nim jak TW państwa totalitarnego, jakim był PRL, a pozostali stanowią mniejszośc to czy to nie jest dyskriminacja?. Jeżeli przyjąć,ze cały dawny aparat państwa totalitarnego licząc stanowiska decyzyjne od dyrektora , I sekretarza w górę oraz cały wymiar sprawiedliwości mógł liczyć wówczas np 15 do 20 proc zatrudnionych, czyli tych uprzywilejowanych kosztem reszty pracowników, robotników , których oni prześladowali, pozbawiali elemantarnych praw, nadzorowali,  a obecnie  Polsce oni, ich dzieci zajmują ok 70-80 proc tych stanowisk w wymiarze sprawiedliwości, wsród dziennikarzy, na stanowiskach państwowych etc tzn,czy to nie jest jawna dyskryminacja? Przecież nie bedą chyba twierdzić, oni zwolennicy równości,ze procent ludzi zdolnych pracowitych, utalentowanych był i jest wyższy wsród rodzin pochodzenia komunistycznego, esbeckiego etc. niż w pozostałej częsci narodu. Jeżeli układa się podobnie w całej populacji, to jaka jest przyczyna , jak nie wspieranie się wzajemne, powiązania rodzinne, w tej dysproporcji?  I to powinno sie normalnie zbadać. Przecież jest to temat jak najbardziej nadający sie do badania przez socjologów.Wychodzi na to,ze właśnie pochodzenie ma wpływ na to jakie sie w Polsce zajmuje stanowiska, jakie wykonuje prestiżowe zawody etc. Co Pan myśli na ten temat? -2 ZAWAŁ W TEMACIE PALIWA
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Carmina
11 lat temu Anka Carmina Strach sie odezwać po takim wstępie, z jakiej to inteligentnej rodziny pochodzi i w związku z tym o ile Pani tu wszystkich przewyższa, ale sprobuję. Lisicki i wielu innych tzw. prawicowych dziennikarzy w sprawie smoleńskiej katastrofy popełniło niewybaczalny bład. Normalny dziennikarz nie powinien wydawać sądów był zamach czy nie, zwłaszcza w pierwszym okresie, ale winien przede wszystkim pilnować władzy, urzędników wszystkich szczebli aby zgodnie z obowiazujacym prawem , procedurami, standardami zajmowali sie wyjasnieniem katastrofy, zabezpieczeniem dowodów,powołanie wiarygodnych ekspertów , etc, etc. I na bieząco pytać władzę o sposób prowadzenia sledztwa, zabezpieczenia dowodów etc. I informować o kazdym uchybieniu, nieprawidłowości nas czytelników, opinię publiczną.A oni zaczeli pisac i mówić tchórzliwie aby tylko nie narazić sie "salonowi" co wierzą a w co nie, a tak naprawdę umożliwiajac opluwanie tych, którzy chcieli wiedzieć a nie wierzyć. Mnie jako czytelnika wogóle nie interesuje ich wiara. Oni swoja postawą szczególnie Lisicki, a obecnie rowniez Ziemkiewicz i wypowiedziami wręcz utrudniali i utrudniają kontrole władzy w tym zakresie innym odważnym ludziom, rodzinom smoleńskim i dziennikarzom z prawdziwego zdarzenia.Wszystko co wiemy i co zmusiło również do częściowej zmiany stanowiska w sprawie katastrofy smoleńskiej również Lisickiego zawdzieczamy, tym , który już od pierwszej chwil zaczęli patrzeć władzy na ręce, konfrontować, badać czy opinia publiczna nie jest wprowdzana w błąd tj. dziennikarzy Naszego Dziennika, Gazety Polskiej, Zespołu Parlamentarnego Macierewicza, częsci rodzin smoleńskich etc. Dopiero później zaczeła "Rzeczpospolita" piórem Gmyza również odsłaniać różne ciekwe rzeczy zwiazane z katastrofą ale tak naprawdę nie kluczowe. Uczciwie byłoby ze strony Lisickiego występujacego we wszystkich studiach telewizyjnych, zwłaszcza w pierwszym roku po katastrofie, powiedzieć nie wiem co było przyczyna, nie badam tego tematu , wiem ,ze władza popełniła i popełnia szereg błedów i zaniedbań, a na podstawie źle przeprowadzonego śledztwa nie mozna dojść do prawidłowych ustaleń. I tyle. Teraz gdy trzeba było dokonać ekshumacji, gdy wyszło na jaw tyle nie tylko zaniedbań ze strony władz ale celowego mataczenia widać jak bardzo Lisicki sprzeniewierzył sie zawodowi dziennikarza tak ochoczo występujac czesto w jednym chórze z 'salonem".Gdyż to wszystko wyszło na jaw nie wskutek pracy jego i jego dziennikarzy z "Rzeczpospolitej", a jakby wbrew niemu. „ŚMIERTELNIE GROŹNY MIT PAWŁA LISICKIEGO"
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Carmina
11 lat temu Anka Carmina Zgadzam się z panią. Uważam ,ze prawicowi dziennikarze, eksperci od ekonomii, gospodarki , statystyki i wielu innych dziedzin, którzy widza powagę problemu,blogerzy, komentatorzy powinni zamiast lamentować nad reakcjami tamtej strony przystąpić do poważnej dyskusji, analiz , zbierania informacji i wymiany argumentów, poglądów , przedstawiać co się dzieje w tych sprawach w innych krajach, jakie tam podejmuje się działania etc. We wszystkich  prawicowych gazetach , portalach. Ponadto organizować konferencje, debaty. I to tak przez dłuższy czas. I na poważnie. Jedynie w lekkiej formie jednocześnie obśmiać ich i ich reakcje ale tylko przy okazji. Wtedy oni nie będą mogli  tego nie zauważyć Przecież tak się dzieje ze Smoleńskiem. Chcąc nie chcąc nie mogą go przemilczeć,pogrzebać, przestać się nim zajmować,  muszą stale  w jakiś sposób ustosunkowywać się do ustaleń komisji Macierewicza kręcić , oszukiwać, wymyślać coraz to nowe bajki i tym samym stają się coraz mniej wiarygodni. Podobnie w tej sprawie należy postępować, nie przejmować się rechotem robić swoje, systematycznie. Ich reakcje, rechoty nigdy nie powinny u nas być głównym tematem. A ich obśmiewać tylko przy okazji poruszania ważnych dla nas tematów. Nie wolno dawać sobie narzucać ich narracji, propagandy i użalać się lamentować bo to jest bezproduktywne. Ich reakcje są do przewidzenia.My ich ani swoim oburzeniem moralnym ani odwoływaniem się do się sumienia czy nawet rozsądku nie zmienimy. Oni mają swoje konkretne cele i interesy. Swoje osobiste, a nie całej wspólnoty, wszystkich Polaków i Polski. Sami wypracowywujmy dobre rozwiązania i na ile możemy pokazujmy je zwykłym obywatelom. Nie czekajmy na Godota – czekajmy na Wiosnę !
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Carmina
11 lat temu Autor Carmina No właśnie ich siła wynika z ogromnych pieniędzy, powiązań, o kórych Pan pisze etc. Wydaje mi sie ,ze my powinniśmy podobnie jak Pan, w takich realacjach osobistych, starać się wyjaśniać co się u nas dzieje, kto jest , kto i dlaczego tak a nie inaczej zachowuje się. Dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie Rozmowa o Arabskim, Tusku i katastrofie z hiszpańskim adwokatem...
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Carmina
11 lat temu Autor Carmina Co do GP i jak pan uważa kompromitujących ja artykułów co do wybuchu, bomby i czegoś tak , mamy przecież do czynienia też z brakiem stosowania tych samych kryteriów do oceny  takich samych zachowań każdej osoby czy tytułu prasowego. A sensacje GW o " tak lądują debeściaki" ,podawanie przyczyny w kilka minut po katastrofie, a brzoza pancerna, a rozpoznanie głosu Błasika  i wiele wiele innych całkowicie niewiarygodnych , wymyślonych nie kompromitują? a jednak nie szkodzą popularności tej gazety, nie powodują by odwrócenia się od tych dziennikarzy ani celebrytów, ani wspierających ją uczonych ani zwykłych czytelników? Czyli to nie jest przyczyna kompromitacji. Wracamy, do tego,ze nie ma znaczenia co napisze GP. I tak będzie to przedstawione jako niewiarygodne.I czytelnicy GW nie z tego powodu nie czytają GP,ze ona zamieściła te artykuły , o których Pan pisze. Przed katastrofą smoleńska też jej nie czytali. Przed Smoleńskiem też byli totalnie przeciwko PiS. Przed Smoleńskiem też Tusk i koalicja źle pracowali, też były afery, przed Smoleńskiem zlikwidowano stocznie, skłamano co do inwestora katarskiego. Łatwo sprawdzić wyczyny PO i spółki miedzy wyborami w 2007 rokiem a 10 kwietnia 2010 r. Wyczyny mediów w tym okresie. Co do Układu zamkniętego nie wiąże z tym żadnej nadziei, a to z tego powodu , iż większość ludzi nie rozumie mechanizmów działania tego układu , a sami twórcy go zakłamują swoimi wypowiedziami, tłumaczeniem,ze obecność Prezydenta na projekcji filmu , twórcy i  beneficjenta układu ( Komorowski eliminujący Szeremietiewa metodami układu zostaje prezydentem) jest przejawem  demokracji w Polsce. Propaganda przedstawia to jako takie odstępstwa , które mogą się zdarzyć wszędzie, a nie jako nie funkcjonowanie normalnych instytucji państwa demokratycznego . W normalnych demokracja te wszystkie anomalie są jednak korygowane w procesach odwoławczych,instancyjnych. U nas nie, bo nabór na ważne stanowiska , czy do określonych zawodów jak sędziego i prokuratora nie jest normalny tylko zakłócony poprzez właśnie układ, ograniczenie dostępu do nich też w większości dla "   swoich". Tak więc w procesie odwoławczym nie ma szans na skorygowanie bo tam rozpatrują to też "swoi". Decydują przecież stanowiska kierownicze. Nie wszyscy sędziowie są "swoi" ale to prezes zdecyduję jak w przypadku Gdańska , że konkretna sprawa ważna z punktu interesu danego układu trafi do "swoich". Stąd u nas skala patologii jest o wiele wiele szersza niż w normalnych krajach choć tam też się one zdarzają. Ludzie tego nie rozumieją , nie wyciągają żadnych wniosków. Nawet wprost przeciwnie,są przekonywani ,  że to Pis jest winien tej sytuacji, i nie wolno go dopuścić do władzy.Przecież to wprost wynikala z wypowiedzi Komorowskiego po filmie. Proszę przeczytać komentarze na forach.   Fałszywe tezy się odwołuje a nie objaśnia
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Carmina
11 lat temu Barbarzyńskie państwo Carmina Sędziowie stwierdzili ,ze wymaganie od posła nieprzyjęcia walizki z pieniędzmi za załatwienie sprawy to prawdziwe barbarzyństwo i to w dodatku od posła PO.Tak może być tylko w państwie totalitarnym. Dlatego USA to prawdziwie totalitarny kraj bo tam prowokacja wśród urzędników państwowych jest jak najbardziej w pełni legalną i stale stosowana metoda walki z korupcja.Nie tylko tam także w niektórych krajach europejskich uznających się za demokratyczne a według sędziów jest wprost przeciwnie. No i do tych totalitarnych krajów ciągna ludzie z całego świata w tym najlepiej wykształceni. Z drugiej strony takie rożne polskie autorytety z GW często rozgrzeszają samo dawanie łapówek.Np Blida wprost stwierdziła,ze nie zawahałaby się dać  łapówki gdyby to było korzyścią dla firmy czyli właścicieli tej firmy. Sędziowie nie tylko bronią Sawickiej , bronią siebie, no bo tez są słabi ludzie i jak już ktoś przyniesie te walizkę to mogą nie sprostać i przyjąć. Tak wiec oni są uczciwi tylko  gdy ich ktoś nie skusi. Ponieważ ten co daje nie ma interesu donieść bo też jest karany za dawanie a ponadto skoro mu sie opłaciło to po co to ma robić? Ten co bierze nie będzie sam na siebie donosił , a prowokacja jest niedopuszczalna to w Polsce nie ma żadnych legalnych możliwości udowodnienia komukolwiek łapówki.I o to chodzi, o tę całkowitą bezkarność. Bezkarność dla łapowników, mafii, donosicieli z czasów PRL . Sygnał oczywisty, jeżeli jesteś uczciwy, zaradny wyjeżdżaj . To nie kraj dla ciebie. Ciekawa jestem jak to długo potrwa. Przy tak szerokim złodziejstwie , marnotrastwie, bezkarności, gospodarka i finanse kraju muszą runąć .   Wielkie zwycięstwo mafijnej III RP !
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Carmina
10 lat temu Bardzo cenne Carmina Tak trzeba  im przypominać, co mowili jak się zachowywali.To jest konieczne. Bardzo dobrze ,ze państwo robicie to w swojej gazecie. -1 „Warszawska Gazeta” przypomina
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Carmina
10 lat temu Bardzo ważny tekst Carmina przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Czy nie warto aby Pan go przesłał także do władz , a konkretnie do Pana Kunerta? Ma obowiazki na zajmowanym stanowisku, jest wynagradzany z naszych podatków.Myśle,ze należaloby poprosić go o zajęcie stanowiska we wszystkich poruszanych przez Pana kwetiach. Dwa cmentarze: Bolonia i Wrocław
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Carmina
11 lat temu Bezkarność polityków Carmina Problemem jest całkowity brak zrozumienia przez część polskich obywateli obowiązków polityków pełniących funkcje publiczne i praw obywateli czyli tak naprawdę zasad demokracji. Nie rozumieją,że kłamstwo urzędnikach w sprawch należacych do jego kompetencji, w sprawach słuzbowych jest jednocześnie naruszeniem pragmatyki słuzbowej,czesto prawa, sprzeniewierzeniem sie składanej przysiędze. Stąd też w normalnych państwach urzednik państwowy a przede wszystkim najwyższej rangi tj .minister, premier , prezydent przyłapany na kłamstwie podaje sie natychmiast do dymisji bo i tak zostałoby wszczęte postępowanie w sprawie usunięcia ze stanowiska a postępowanie wyjaśniajace i tak jest prowadzone, rownież wobec zdymisjowanego. Do dymisji musi sie też podać człowiek pełniacy najwyższe stanowiska gdy zachowa się nieetycznie lub naruszy przepisy nie majace zwiazku z pełnioną funkcją. Nasze elity wmówiły społeczeństwu,ze jest inaczej. Przecież wtedy gdy w 2011 roku podawał sie do dymisji w Niemczech chadecki minister obrony Karla-Theodora zu Guttenberga,zaufany Kanclerz Merkel, z jednoczesnym złozeniem mandatu poselskiego, w związku z ujawinieniem plagiatu w jego pracy doktorskiej to zrobił to dlatego,ze Merkel wiedziała,ze odbiłoby sie to natychmiast na notowaniach partii.Wiadoma byłaby reakcja społeczeństwa.Obecnie wszczęto postępowanie o plagiat wobec minister oświaty w rzadzie Merkel Annette Schavan, ktora obroniła pracę doktorską, zatytułowaną "Osoba i sumienie" ("Person und Gewissen") w 1980 roku,czyli 33 lata temu , uzyskując tytuł naukowy z pedagogiki. I to na podstawie doniesienia jakiegoś internauty. Nie wiadomo jak ono się zakończy gdyż ona się broni,ze wówczas były inne stanardy cytowania źrodeł ale na razie Uniwersytet w Duesseldorfie postanowił wdrożyć postępowanie. Po prostu nacisk społeczeństwa wymusza na politykach określone postępowanie. Brak reakacji naszych obywateli powoduje ,iz nasi politycy czują sie bezkarni. Społeczeństwo wyszło niby z ustroju totalitarnego ale nie przeprowadzono żadnej edukacji w zakresie zasad jak funkcjonowania państwa demokratycznego, ani wsród obywateli dorosłych ani w szkołach . Moim zdaniem, zaniechanie celowe. W szkołach na zachodzie uczy sie odróżniania informacji od opinii. W Polsce nawet studenci nie rozróźniaja tych spraw i dlatego media mogą uprawiać skuteczną propagandę. Naród mówi - Bezczelna EWA KOPACZ - mamy Cię Dość!
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony